Wpadka w "Dzień dobry TVN". Wszystko poszło na wizji
Czasem zdarza się tak, że w programach na żywo nie wszystko idzie zgodnie z planem. W środę, 10 stycznia mogli przekonać się o tym widzowie programu "Dzień dobry TVN". Otóż na antenie została wyemitowana krótka wymiana zdań między Dorotą Wellman a Marcinem Prokopem, która z pewnością nie miała ujrzeć światła dziennego.
Nie od dziś wiadomo, że telewizja na żywo rządzi się swoimi prawami i nawet pomimo szczegółowego scenariusza mogą przytrafić się niespodziewane sytuacje.
Przekonać się o tym mogli oglądający środowe (10 stycznia) wydanie programu "Dzień dobry TVN". Gospodarzami tego odcinka byli Dorota Wellman i Marcin Prokop.
Czytaj więcej: Są w "DDTVN" od 6 grudnia. Ekspert ocenił nowe prowadzące
Wpadka w "Dzień dobry TVN". Widzowie mieli nie słyszeć
Jedną z części programu śniadaniowego była rozmowa z bohaterami programu "Razem OdNowa" oraz jedną z prowadzących show - Joanną Krupą (drugą prowadzącą jest Ewa Chodakowska). Wtedy też wydarzyło się coś, co z pewnością nie było planowane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Bosak został pobity przez kierowcę. Mówi o rozprawie i własnym bezpieczeństwie
Otóż po zakończeniu dyskusji, Joanna Krupa zachęciła widzów do śledzenia kolejnego odcinka swojego programu. Zaraz po tym Dorota Wellman zapowiedziała zwiastun show, który został następnie wyemitowany.
Czytaj także: Spotkali się w studiu TVN. Nie mógł odpuścić okazji
Jednak kilka sekund przed jego rozpoczęciem usłyszeliśmy, jak Marcin Prokop zwraca się do Doroty Wellman z pewnym pytaniem. - Eee, czy jeszcze nie żegnamy się z naszymi gośćmi? - zapytał.
Wydaje się, że to pytanie prowadzący chciał zadać poza kamerami i bez włączonego mikrofonu. Stało się jednak inaczej.
Po zapowiedzianym materiale, ponownie na ekranach telewizorów zobaczyliśmy Dorotę Wellman i Marcina Prokopa, którzy przeprowadzili krótką rozmowę z małą Emilką, córką bohaterów pierwszego odcinka programu "Razem OdNowa".
"Razem OdNowa"
Program "Razem odNowa" można oglądać od 3 stycznia br. Prowadzące, Ewa Chodakowska i Joanna Krupa rozkładają małżeństwa na czynniki pierwsze, by sprawdzić, dlaczego im się nie układa. Następnie staram się im pomóc.
Było trochę łez, ale sama dużo w życiu przeżyłam i sama wystarczająco dużo płakałam nad swoimi losami. Cieszyłam się z metamorfoz par. Byłam dla nich przyjaciółkom i inspirowali mnie, że nawet jeśli nie mogli znaleźć tego, co łączyło ich na początku, chcieli o siebie walczyć - powiedziała pod koniec grudnia ub.r. Joanna Krupa w rozmowie z "Dzień dobry TVN".