Wściekły Harry odmówił królowi. Tak Karol III potraktował jego żonę

325

Wydawało się, że śmierć królowej Elżbiety zjednoczyła brytyjską rodzinę królewską. Teraz okazuje się, że w dniu śmierci królowej Harry odmówił zjedzenia obiadu ze swoim ojcem, królem Karolem III, i bratem Williamem. Miał być "wściekły" ze względu na to, jak potraktowano jego żonę Meghan.

Wściekły Harry odmówił królowi. Tak Karol III potraktował jego żonę
Książę Harry i król Karol III na pogrzebie królowej Elżbiety II (PAP, Anthony Harvey/Shutterstock / Avalon)

Doniesienia na temat odmowy Harry'ego przekazał "Daily Mail". Harry otrzymał zaproszenie, by zjeść obiad z nowym królem oraz swoim bratem, ale go nie przyjął. Wszystko przez zakaz wstępu do posiadłości Balmoral dla Meghan Markle.

Poza Harrym, Williamem i ich ojcem w posiłku udział miała wziąć również księżna Kamila. Młodszy z synów obecnego monarchy postanowił spotkać się nie z najbliższymi, lecz ciotką i wujem – księciem Edwardem, najmłodszym synem Elżbiety II i jego żoną Zofią.

Kolejny incydent. Wcześniej Harry spóźnił się na samolot

Rezygnacja Harry'ego z obiadu miała stanowić kolejny nieprzyjemny incydent w rodzinie królewskiej. Wcześniej rodzina miała się zezłościć na Harry'ego, kiedy młodszy syn następcy tronu spóźnił się na samolot 8 września, przez co nie zdążył pożegnać się z umierającą babcią, królową Elżbietą II.

Według ustaleń Daily Mail to właśnie z powodu dyskusji, w której książę kłócił się z bliskimi o obecność Meghan Markle, ostatecznie spóźnił się on na lot do Aberdeen. Stamtąd z kolei udał się do Balmoral, gdzie reszta rodziny czuwała już przy umierającej królowej. Wizytę z żoną u boku, ku wściekłości Harry'ego, uznano za niepożądaną.

Harry był tak zajęty staraniami o możliwość zabrania Meghan do Balmoral i kłótniami z rodziną, że spóźnił się na lot. Karol był otwarty na zjedzenie z Harrym obiadu, jeśli tylko ten znajduje się w kraju. Harry jednak był tak wściekły, że odmówił zjedzenia z ojcem i bratem. To był ogromny afront. Przy najbliższej okazji wyjechał z Balmoral, żeby złapać pierwszy komercyjny lot z powrotem do Londynu – relacjonowała osoba z otoczenia brytyjskiej rodziny królewskiej w rozmowie z dziennikiem "The Sun".
Zobacz także: Meghan Markle zawsze stawiała na swoim. Jej zachowanie było nie do przyjęcia
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić