Wykryto u niej raka w drugim stadium. W sklepie z perukami odnalazła siebie

5

Jill Martin jest amerykańską prezenterką, która na co dzień prezentuje się na antenie programu "Today". W lipcu usłyszała diagnozę nowotworu piersi w drugim stadium. Przyznaje, że wizyta w sklepie z perukami pomogła jej odnaleźć siebie.

Wykryto u niej raka w drugim stadium. W sklepie z perukami odnalazła siebie
Przez chemioterapię Jill straciła wszystkie włosy (Instagram)

Diagnoza była druzgocząca. Spadła na 47-latkę nagle. Jill usłyszała, że jest to drugi stadium nowotworu. Kobieta musiała się poddać podwójnej mastektomii i przejść serię chemioterapii. Postanowiła, że wykorzysta swoją popularność, aby edukować inne kobiety w zakresie profilaktyki nowotworów piersi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ból głowy i zmęczenie może oznaczać nowotwór. Specjalista wyjaśnia i apeluje

Kolejnym tematem, którym chętnie się dzieli, jest jej droga do zdrowia. Jednym z bardziej poruszających nagrań, jakie udostępniła, był film z wizyty w sklepie z perukami.

Peruka aby znów poczuć się sobą

Przed Jill jeszcze dwa cykle chemioterapii. Już jakiś czas temu straciła wszystkie włosy. Z pomocą ekspertów postanowiła je odzyskać. Jednym z elementów miało być doklejenie rzęs. Kolejnym - wizyta w sklepie z perukami.

Przebiorę się za siebie - mówiła swoim obserwatorom.

Do sklepu poszła ze swoim przyjacielem, Andrew.

Wyglądam jak ja, prawda? - pytała, patrząc na swoje odbicie w długich blond włosach.

Przyznała, że czuje się nieswojo, bo założenie peruki sprawia, że czuje się jakby się przebierała, a nie wcielała w siebie.

Dobra wiadomość jest taka, że nie mogę płakać, przez to że mam przyklejone rzęsy - żartowała.

Pracuje od samego początku diagnozy

Mimo wstrząsającej diagnozy, Jill ani na chwilę nie zdecydowała się odpuścić pracy. Co więcej - wykorzystała antenę, aby mówić o swojej walce i oswajać temat przechodzenia przez leczenie.

Z początku myślałam, że najzwyczajniej ogolę sobie głowę. Niektórzy traktują to jako podróż, to ich uspokaja. Ale ja się zwykle nie maluję i włosy sprawiały, że czułam się sobą - mówiła na antenie "Today".
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Dodała, że jest bardzo wdzięczna za to, że jej chorobę wykryto w na tyle wczesnym stadium, żeby mogła się jeszcze poddać leczeniu.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić