Zawadzka ma znajomego w Rosji. Szok, co od niego usłyszała

Marcelina Zawadzka opowiedziała na Instagramie o swoim znajomym z Rosji, który obawia się przylotu do Polski. Okazuje się, że to przez informacje, które są na bieżąco przekazywane Rosjanom. Celebrytka nie ukrywa zdziwienia.

Zawadzka ma znajomego w Rosji. Szok, co od niego usłyszała
Marcelina Zawadzka. (AKPA, AKPA)

Marcelina Zawadzka, podobnie jak wiele innych gwiazda, mocno zaangażowała się w pomoc dla obywateli Ukrainy. Na swoim Instagramie, oprócz ważnych informacji zamieściła też kilka stories, w którym opowiedziała o swojej rodzinie i znajomym z Rosji.

Marcelina Zawadzka zaangażowana w pomoc dla Ukrainy

Marcelina Zawadzka opowiedziała o rodzinie z Ukrainy, którą przyjęli pod swój dach jej przyjaciele. Celebrytka cieszyła się, że Polacy tak chętnie pomagają uchodźcom i są gotowi wziąć do własnych domów.

Była miss wspomniała także o znajomym Rosjaninie, który miał przyjechać do Polki. Okazała się, że nie jest to takie proste. Usłyszał bowiem w rosyjskich mediach, że w Polsce źle traktuje się Rosjan, a w niektórych miejscach dochodzi także do aktów przemocy.

Pyta — jak my Polacy jesteśmy nastawieni do nich? Mają informacje, że się nad nimi znęcamy... Boi się przylecieć, bo myśli, że zostanie zlinczowany - mówiła na Instagramie.

Marcelina Zawadzka dodała także, że ma na Ukrainie rodzinę. Okazuje się jednak, że pomimo zaoferowanej pomocy nie chcą przyjechać. Wiele osób decyduje się zostać w kraju, aby pomóc w walkach lub żeby nie rozdzielać się z mężczyznami, którzy nie mogą wyjechać.

Niektórzy zostają. Widzimy, jak trudne decyzje są właśnie podejmowane - powiedziała.
Zobacz także: Ekspert z podziwem o ukraińskich żołnierzach. "To naprawdę fenomen"
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić