Jackowski już wie. Polacy muszą być gotowi
Krzysztof Jackowski po raz kolejny podzielił się swoją przepowiednią. Tym razem najpopularniejszy polski wieszcz mówił o pogodzie. Zapowiedział, że ciepło zrobi się w czwartek (21 marca) lub w piątek (22 marca). Przedstawił też przeczucia w kontekście Wielkanocy.
Podczas rozmowy z dziennikiem "Super Express" Krzysztof Jackowski nie krył satysfakcji. Wszystko z uwagi na fakt, że zdołał przewidzieć szybsze nadejście wiosny.
Wiosna już przyszła. Jest u nas od połowy lutego. Przecież mówiłem, że w tym roku przyjdzie szybciej i szybciej będzie cieplej - zaznaczył wieszcz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"The Voice Kids": Natasza Urbańska zanosi się łzami. Wszystko przez córkę
Jednocześnie podzielił się przeczuciami w kontekście najbliższych tygodni. Są one jak najbardziej pozytywne.
Wiosna przyjdzie dość szybko. Będzie pięknie jeszcze przed świętami - kontynuował profeta.
Taka będzie Wielkanoc 2024
W pozytywnym tonie mówił także o pogodzie podczas Wielkanocy 2024.
Święta będą dość przyjemne, zrobi się ciepło. Ja bym się na świętą wybrał do Trójmiasta albo do Ustki. Tam będzie bardzo przyjemnie - podkreślił Krzysztof Jackowski.
Przeczucia wszelkich jasnowidzów trzeba analizować z przymrużeniem oka. W tym miejscu warto podkreślić, że czasami oczywiście mają rację, ale nierzadko bywa też tak, że ich wynurzenia totalnie rozmijają się z rzeczywistością.
Pogodowe zapowiedzi Jackowskiego mogą się sprawdzić. Pokrywają się one bowiem z prognozami ekspertów. Czas jednak pokaże, co z tego wyniknie.
Jednocześnie warto spostrzec, że Jackowski w swojej wizji ujrzał też załamanie pogody. Zapowiedział, że po świętach nastąpi wyraźne pogorszenie aury i nadejdzie "ostatni podryg zimy".