MPK domaga się wpłaty 1000 złotych. "Picasso" zniszczył siedzenia w autobusie
Zniszczył siedzenia w miejskim autobusie bazgrząc po nich sprejem, teraz Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Świdnicy domaga się od niego wpłaty tysiąca złotych na schronisko dla bezdomnych zwierząt. "Po 24 godzinach stawka darowizny rośnie do 1500 złotych" - ostrzegają pracownicy MPK i grożą ujawnieniem wizerunku sprawcy. Kim jest lokalny "Picasso"?
Jak wynika z postu opublikowanego przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Świdnicy, to nie pierwszy przypadek, kiedy miejski "Picasso" niszczy wyposażenie autobusu przy użyciu spreju.
"Kolejne akty wandalizmu w naszym najnowszym autobusie. Dziś niebieska farba olejna, nieco wcześniej żółta. Nie ma w słowniku cywilizowanego człowieka słów na określenie takiego zachowania" - skarżą się pracownicy MPK i na dowód pokazują zdjęcia krzeseł wymalowanych farbą.
I choć wpłata pieniędzy na schronisko dla bezdomnych zwierząt wydaje się szczytną i słuszną ideą, nie wszystkim pomysł Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w dolnośląskim miasteczku przypadł do gustu. Dlaczego?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ku przestrodze". Wrocławskie MPK upubliczniło nagranie kobiety wbiegającej pod tramwaj
Nie popieram tego co zrobił ten "Picasso". Ale to brzmi jak wymuszenie okupu - zauważa jeden z komentujących.
Ale zdania są podzielone. "Jest to świetny sposób aby głośno i dobitnie wskazać, że wandalizm jest nieakceptowany. Dzięki temu jest szansa, że inny "artysta" nie wpadnie na podobny genialny pomysł, bo będzie miał świadomość jak łatwo zostanie namierzony i napiętnowany" - zauważa ktoś inny.
Okazuje się jednak, że MPK w Świdnicy nie rzuca słów na wiatr i już kolejnego dnia opublikowało zdjęcia z monitoringu z zasłoniętą twarzą sprawcy.
Zdjęcia sprawcy w kurtce Nike z kapturem zamieszczamy dla utwierdzenia wandala a może jego rodziny, bliskich, "kibiców" w grozie sytuacji w jakiej się znalazł oraz w tym, że nie blefujemy Jeśli jutro nie dostaniemy potwierdzenia wpłaty, wysokiej jakości nagranie wandala i tego co robił w autobusie trafi w piątek do Policji - zapewniają.