Ostrzeżenia IMGW. W tym regionie może gwałtownie wzrosnąć poziom wód
IMGW ostrzega przed gwałtownymi wzrostami poziomu wód w południowo-wschodniej części Lubelszczyzny. W kilku miejscach stany wody są już wysokie.
Najważniejsze informacje
- IMGW prognozuje gwałtowne wzrosty poziomu wód w południowo-wschodniej Lubelszczyźnie.
- Ostrzeżenia dotyczą m.in. powiatów chełmskiego, krasnostawskiego i zamojskiego.
- Strażacy interweniowali w związku z burzami, głównie usuwając połamane konary.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia dotyczące gwałtownych wzrostów poziomu wód w południowo-wschodniej części województwa lubelskiego. W pięciu punktach na rzekach takich jak Wyżnica i Łabuńka odnotowano już wysokie stany wody.
W nocy odwołano alert przed intensywnymi opadami deszczu dla części regionu, jednak ostrzeżenie drugiego stopnia nadal obowiązuje w powiatach chełmskim, krasnostawskim, zamojskim, hrubieszowskim i biłgorajskim. Prognozowane opady mogą wynieść od 10 mm do 30 mm.
Kapitan Łukasz Chomczyński z PSP w Lublinie poinformował, że od północy strażacy mieli siedem interwencji związanych z burzami. Zgłoszenia pochodziły głównie z powiatów tomaszowskiego, zamojskiego i hrubieszowskiego. Strażacy usuwali połamane konary i gałęzie, a także wypompowywali wodę z supermarketu w powiecie hrubieszowskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmar turystów w Chorwacji. Teraz żywioł nadciąga nad Polskę
Noc minęła dosyć spokojnie w naszym regionie. Nie było poważniejszych uszkodzeń – dodał dyżurny straży pożarnej, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Ostrzeżenie pierwszego stopnia przed deszczem obowiązuje także w powiatach łukowskim, radzyńskim, bialskim, parczewskim, lubartowskim, łęczyńskim i włodawskim. Tam prognozowane są opady od 25 mm do 35 mm. Mieszkańcy powinni być przygotowani na możliwe utrudnienia.
W Śląskim sytuacja się stabilizuje
Województwo śląskie doświadczyło intensywnych opadów deszczu, które spowodowały liczne interwencje służb ratunkowych. Na szczęście sytuacja zaczyna się stabilizować, a ostrzeżenia meteorologiczne zostały odwołane.
Jak informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, poziomy rzek w regionie nie przekroczyły stanów ostrzegawczych ani alarmowych. To dobra wiadomość dla mieszkańców, którzy obawiali się powodzi.
W ciągu ostatnich dni strażacy z województwa śląskiego musieli interweniować aż 328 razy. Najwięcej pracy mieli w powiatach bielskim, częstochowskim i żywieckim, gdzie usuwali skutki wiatrołomów i pompowali wodę z zalanych terenów. W wyniku intensywnych opadów ewakuowano 35 obozów, a pięć dachów zostało zerwanych. Mimo to sytuacja jest pod kontrolą, a służby nadal monitorują stan rzek i pogody.