Pokazali zdjęcie. Tak wyglądało Skrzyczne po opadach
Niedziela w wielu miejscach upływa pod znakiem gwałtownych zjawisk atmosferycznych. Sieć Obserwatorów Burz pokazała zdjęcia po przejściu opadów na szczycie Skrzyczne w Beskidzie Śląskim. Po oberwaniu chmury pojawił się tam grad.
Czerwiec nie przywitał turystów w Beskidzie Śląskim ładną pogodą. W niedzielę w Szczyrku głównie pada. Ale doszło też do ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak burze czy opady gradu.
Problemy miały osoby, które postanowiły wybrać się dziś na Skrzyczne, czyli najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego, należący do tzw. Korony Gór Polski (1257 m n.p.m.).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Beskid Śląski oczami Jakuba Porady. Jakie miejsca poleca?
Jak przekazali specjaliści z Sieci Obserwatorów Burz, dziś (1 czerwca ok. godz. 13:20) na szczycie spadł intensywny grad. Na opublikowanych w mediach społecznościowych fotografiach widać, jak całe szlaki zasypane są białymi kulkami. Zdjęcia wyglądają tak, jakby Skrzyczne w całości zostało zasypane przez śnieg.
IMGW ostrzega turystów, że w kolejnych godzinach na szczycie może dojść do intensywnych burz, które znów przyniosą opady gradu. Zagrożeniem dla zdrowia i życia może być też silny wiatr. Według prognoz ten może przekroczyć 70 km/h godzinę.
Osoby, które wybierają się do Szczyrku i chcą zwiedzić masywy Beskidu Śląskiego, muszą przygotować się na dalsze opady deszczu i gradu, a także spadek temperatury. Według IMGW termometry pokażą ok. 14 do 16 stopni Celsjusza.
Alerty burzowe dotyczą jednak nie tylko Beskidu Śląskiego. Ostrzeżenia obejmują teren praktycznie całego kraju (poza Podlasiem i Suwalszczyzną). Powiaty żywiecki, nowotarski, limanowski, nowosądecki i gorlicki objęte są zagrożeniem burzowym II stopnia. W reszcie kraju obowiązuje najniższy, I stopień zagrożenia.