VDB| 

Artur Szpilka zdradził swoją wielką pasję. Nauczył się jej w więzieniu

98

Artur Szpilka u progu zawodowej kariery wylądował w więzieniu, gdzie spędził 1,5 roku. Jednak się okazuje pobyt w zakładzie karnym nie był dla niego aż taki zły, bowiem zaraził się tam pasją do... szachów. Najpopularniejszy polski pięściarz w rozmowie z kanałem "Infoszach" zdradził szczegóły początków z tą dyscypliną sportu.

Artur Szpilka zdradził swoją wielką pasję. Nauczył się jej w więzieniu
Artur Szpilka zdradził swoją wielką pasję. Nauczył się jej w więzieniu (Instagram)

Artur Szpilka (24-4, 16KO) to niesprzecznie jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich pięściarzy. Na uwagę zasłużył sobie swoją postawą w zawodowych ringach, gdzie doszedł do walki o mistrzostwo wagi ciężkiej. Jednak popularność przysparza mu również jego aktywność w mediach społecznościowych.

Właśnie w social mediach Artur Szpilka pokazuje swoje życie oraz dzieli się swoimi pasjami. Jedną z nich są szachy, które bardzo często można zobaczyć w jego relacjach. Przy okazji codziennych treningów, czy zgrupowań gra ze swoimi znajomymi, w tym m.in. ze znanym ekspertem bokserskim - Maciejem Miszkiniem.

W rozmowie z kanałem Infoszach na portalu YouTube, Artur Szpilka zdradził jak wyglądały jego początki z tą dyscypliną sportu. Trzeba przyznać, że są one delikatnie mówiąc, szokujące.

- Kiedyś byłem na takich przymusowych 1,5 rocznych wakacjach i tam nauczyłem się grać. Uczył mnie mój współosadzony i tak naprawdę strasznie polubiłem tę grę. Wydawało mi się, że on jest trochę głupszy ode mnie, a on ze mną cały czas wygrywał. Wtedy zacząłem się tego uczyć, uczyć i uczyć. Graliśmy cały czas. Już do tego stopnia, że jak rano wstawaliśmy to mówiłem "dobra gramy". On już w pewnym momencie nie chciał ze mną grać to musiałem go prosić. Nawet dwa dni potrafił nie grać. Potem kiedy go dogoniłem poziomem, to zaczęliśmy już rywalizować, m.in. o pompki - zdradził Artur Szpilka

Słynny "Szpila" zdradził również, że z czasem doczekał się prestiżowego pojedynku. Jednak nie skończył on się dla niego najlepiej.

Tam też był jeden z osadzonych, który był mistrzem szachów to do niego doszedłem znacznie później. Jakoś dopiero po pół roku z nim się zmierzyłem. Jednak nie było z nim zbytnio szans - mówił Szpilka.

Jak się okazuje pewne pozytywy można wynieść nawet z pobytu w zakładzie karnym. Artur Szpilka w dalszej części wywiadu zdradził, że nauka szachów sporo go nauczyła w samym boksie, ponieważ widzi w tych sportach sporo podobieństwa. W jednym, jak i drugim należy wyprzedzać ruchy przeciwnika i ostatecznie skutecznie skontrować.

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Włodarczyk zaczepiła Kloppa. Co za umiejętności mistrzyni olimpijskiej
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić