Awaria prądu w Hiszpanii. Piłkarz wielkiego klubu jest podejrzliwy

Marcos Llorente krótko skomentował awarię zasilania elektrycznego, która w poniedziałek sparaliżowała kilka krajów z Hiszpanią na czele. Sportowiec nie jest przekonany, że tak olbrzymi kryzys był konsekwencją złośliwości "rzeczy martwych".

Marcos Llorente w czasie treningu Atletico Madryt
Źródło zdjęć: © Instagram | Marcos Llorente
Sebastian Szczytkowski

W poniedziałek rozpoczęła się potężna awaria, przez którą bez prądu pozostała część mieszkańców takich krajów jak Hiszpania, Portugalia, Francja i Andora. Usunięcie problemu technicznego nie było takim prostym zadaniem, a przywrócenie zasilania w niektórych miejscach nie powiodło się do wtorku.

Choć to drobnostka przy innych sferach życia, to awaria odbiła się również na świecie sportu. Na przykład tenisistki i tenisiści nie rozegrali swoich meczów w prestiżowym turnieju w Madrycie. Do rywalizacji powrócili dopiero we wtorek.

W Madrycie mieszka również Marcos Llorente, który jest piłkarzem miejscowego klubu Atletico. Do zespołu przeniósł się w 2019 roku po występach w Realu Madryt oraz Deportivo Alaves. Nagły blackout skłonił sportowca do przemyśleń, które przedstawił krótko w relacji w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

Życie płynie, a "teorie spiskowe" stają się rzeczywistością - napisał Marcos Llorente.

Piłkarz nie dodał, które teorie spiskowe ma na myśli, a jego sugestia jest niezgodna z oficjalnymi komunikatami władz Hiszpanii. Choć o 30-latku robi się głośno w mediach głównie dzięki osiągnięciom sportowym, to nie po raz pierwszy przebił się z podejrzliwą sugestią.

Marcos Llorente miał problem z podróżą
© Instagram | Marcos Llorente

Awaria prądu dopadła Marcosa Llorente akurat w czasie wolnym od obowiązków piłkarza. Wybrał się na wycieczkę ze swoją rodziną, jednak dojechanie pociągiem okazało się niemożliwe. Musiał skorzystać w tunelu z drogi ewakuacyjnej, którą pokonywał niestrudzenie z dwiema walizkami.

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?