Blondynka zachwyciła na stadionie. Okazała się wielkim kłamstwem
Część kibiców Miami Dolphins zdążyła już uwierzyć, że dołączyła do nich nowa, zjawisko piękna fanka. Postać Hailey Lopez okazała się jednak tylko zabawą z wykorzystaniem sztucznej inteligencji.
Jedna, urzekająco piękna grafika zdobyła ponad 100 tysięcy polubień tylko na platformie X. Pojawiła się ona na profilu założonym w lipcu tego roku. Na niej zjawiskowa blondynka Hailey Lopez pozuje na prawie pustym stadionie Miami Dolphins - zespołu futbolu amerykańskiego.
Na fotce Hailey Lopez przykuwała uwagę internautów nie tylko czarującym uśmiechem, ale również odważnym dekoltem w białej sukience. Na grafice został uwzględniony nawet taki detal jak opaska na nadgarstek, która pozwala na poruszanie się po stadionie.
22-letnia Hailey Lopez mogła zostać nową gwiazdą związaną ze światem sportu w Miami. Pewnie nie tak wielką jak Lionel Messi, piłkarz Interu Miami, ale rozpoznawalność na trybunach byłaby gwarantowana. Jest tylko jeden problem - Hailey Lopez nie istnieje w rzeczywistości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
Stworzenie profilu Hailey Lopez w mediach społecznościowych to kolejna zabawa specjalistów od wykorzystywania sztucznej inteligencji. W tym roku pojawiło się już kilka prób wykreowania fikcyjnej postaci w sieci i sprawdzenia, jak daleko może sięgnąć jej popularność.
Na profilu fikcyjnej 22-latki z Miami pojawiały się nie tylko grafiki ze stadionem Dolphins w tle. W mediach społecznościowych publikowane były również odważne obrazki z Hailey Lopez w bikini, a także w towarzystwie równie pięknych, co nieprawdziwych koleżanek.
Można przypuszczać, że internauci, którzy polubili profil Hailey Lopez, dzielą się na dwie grupy. Takich, którzy dali się nabrać i takich, którzy kupują konwencję piękna tworzonego przez sztuczną inteligencję. Mistyfikacja nie mogła jednak potrwać długo i twórcy profilu już nie silą się na udawanie, że piękna blondynka istnieje. Żaden kibic Dolphins nie natknie się na nią na stadionie.