Caroline Derpienski wyznała prawdę Stanowskiemu. Nie będzie wielkiego debiutu
W październiku minionego roku Caroline Derpienski oficjalnie związała się z federacją Clout MMA. Kontrowersyjna influencerka w otoczeniu gwiazd została przedstawiona jako część tego projektu. Jak się okazuje, w materiale na Kanale Zero wyznała, co tak naprawdę myśli o freak fightach.
W minionym roku popularność Caroline Derpienski w polskich mediach wręcz eksplodowała. Polka często pojawiała się na różnego rodzaju wydarzeniach, brylowała na ściankach oraz z chęcią udzielała wywiadów. Natomiast w październiku minionego roku wydawało się, że dołączyła również do świata sportu. To jednak jest zdecydowanie bardziej skomplikowane.
Caroline Derpienski w szczerej rozmowie ze Stanowskim
Pojawienie się Caroline Derpienski na Clout MMA wywołało sporą sensacją. Influencerka najpierw pojawiła się na konferencji przed drugą galą tej federacji, a następnie, już podczas samego wydarzenia, została przedstawiona jako jego część.
- Kochani, nie jestem tutaj przypadkiem. Wiemy, że kocham wyzwania. Chcę zostać prezydentem, astronautą, ale również przed chwilą wydarzyło się coś bardzo spontanicznego. Dołączam do rodziny Clout MMA - mówiła wówczas Caroline Derpienski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sabalenka szykuje się do powrotu. Tylko spójrz, co "wrzuciła" do sieci
Jak się okazuje, mimo tego ogłoszenia najprawdopodobniej nie zobaczymy jej w klatce. Krzysztof Stanowski w materiale dla Kanału Zero zapytał ją o przygotowania do freak fightów, a influencerka podzieliła się jednoznacznym stanowiskiem.
- Nie, zdecydowanie nie. Wiem, że ty nie lubisz tego typu sportu i masz takie samo zdanie jak ja - odpowiedziała Derpienski.
Stanowski mimo wszystko dopytywał. Powiedział również, że znał wiele przykładów, w których ktoś mocno się temu sprzeciwiał, a po roku już mierzył się w klatce. Gwiazda show biznesu jednak dalej była niezłomna.
- Dobra, możemy się o to założyć o "dollarsy" - zakończyła temat.
Zobacz także: Ogromna sprzedaż PPV na FAME 20
Stanowski obnażył prawdę o Caroline Derpienski
Sobotni materiał Krzysztofa Stanowskiego to efekt jego wyjazdu do Miami, gdzie osobiście zbadał środowisko, w którym przebywa Caroline Derpienski. Ponadto, dziennikarz wraz z redakcją Kanału Zero wykonał wiele pracy, aby jak najdokładniej przedstawić widzom postać partnera influencerki - Krzysztofa Porowskiego.
W ponad dwugodzinnym materiale dokładnie jest wyjaśniona przeszłość Porowskiego oraz jego powiązań. Jednakże w skrócie można napisać, iż zdaniem dziennikarza ma on kryminalną przeszłość. Natomiast należy pamiętać, że względem polskiego prawa jest on niewinny.
Zobacz także: Ma nowotwór. "Przecież nie miałem żadnych objawów"