Co tu się wydarzyło? Spadochroniarz przerwał mecz w polskiej lidze
Do niecodziennego zdarzenia doszło podczas spotkania forBet IV ligi grupy warmińsko-mazurskiej. Jedno ze spotkań przerwało... lądowanie spadochroniarza. To zdarzenie pozostanie w pamięci kibiców na długo.
Nikt nie mógł spodziewać się, że spotkanie forBet IV ligi grupy warmińsko-mazurskiej pomiędzy Olimpią II Elbląg a Pisą Barczewo będzie na ustach całej Polski. Tak jednak się stało. Tym razem nie chodzi jednak o świetne widowisko sportowe i przepiękne bramki, a o niecodzienne zdarzenie, które miało miejsce w drugiej połowie spotkania.
Zobacz także: Ukraina wywołała skandal
Mowa tutaj o awaryjnym lądowaniu skoczka latającego w kombinezonie wingsuit. Spadochroniarz musiał awaryjnie lądować i wykorzystał do tego płytę boiska. Tylko, że wówczas trwał tam mecz wcześniej wspomnianych drużyn. Całe zdarzenie zostało uchwycone przez kamery lokalnej telewizji relacjonującej spotkanie.
Zobacz także: Mayweather zarobił fortunę
Co ciekawe, nietypowo do całego zdarzenia podszedł sędzia spotkania, który... przyznał spadochroniarzowi żółtą kartkę. Następnie arbiter porozmawiał z nietypowym gościem. Po chwili służby porządkowe pomogły spadochroniarzowi opuścić murawę. Natomiast później wznowiono spotkanie.
Do zdarzenia doszło w 66. minucie spotkania. Wówczas Olimpia II Elbląg prowadziła już 6:1 z Pisą Barczewo. Jednak jak się okazało, nietypowe przerwanie spotkania negatywnie wpłynęło na koncentrację gospodarzy. Po incydencie ze spadochroniarzem goście zdołali jeszcze strzelić dwie bramki, jednak nie było już mowy o dogonieniu rywali.
Zobacz także: Najman nagrał utwór