Dominika Pawlik| 

Co za historia! Wyszło na jaw, co dziadek Kamila Stocha zrobił podczas II wojny

7

Okazuje się, że waleczny charakter Kamil Stoch odziedziczył w genach po przodkach. Historia jego dziadka Franciszka jest niesamowita.

Co za historia! Wyszło na jaw, co dziadek Kamila Stocha zrobił podczas II wojny
Kamil Stoch (Instagram)

Kamil Stoch to jeden z najlepszych polskich skoczków w historii obok Adama Małysza. Dwa razy triumfował w Pucharze Świata, ma na koncie też wygrane w Turnieju Czterech Skoczni, a także cyklu Raw Air. Dwa razy sięgał po mistrzostwo świata, a trzy razy po mistrzostwo olimpijskie.

Zawsze mówi o tym, jak duże wsparcie ma w rodzinie, szczególnie w żonie Ewie. Jest ona nie tylko małżonką, ale też menadżerką. Okazuje się, że historia rodzinna Kamila Stocha jest bardzo ciekawa. Opisał ją serwis zestadionu.pl, nawiązując do tego, kim był dziadek skoczka.

Niesamowita historia Franciszka Stocha, dziadka polskiego skoczka Kamila Stocha

Franciszek Stoch w trakcie II wojny był w obozie pracy przymusowej Kraków-Płaszowa. Uciekł jednak z tego miejsca, docierając pieszo do Zakopanego, skąd pochodził. Później zajmował się przemytem, był to sposób na przeżycie, nie miał wyjścia. Źródło informuje, że do dziadka skoczka nawet strzelano, kiedy przekraczał granicę z Czechosłowacją.

Teraz Kamil Stoch szykuje się do nowego sezonu Pucharu Świata. Ostatni został zakończony przedwcześnie, a wszystko przez rozpoczynającą się w marcu w Europie pandemię koronawirusa. Wszyscy mają nadzieję, że turnieje w cyklu, a także wszystkie zaplanowane imprezy uda się przeprowadzić zgodnie z planem.

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: efektowne "nożyce" piłkarza Barcelony. Trafił idealnie
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić