AB| 
aktualizacja 

Fenomen. Piękna Polka broni tytułu, a polscy kibice... życzą jej przegranej

239

Ewa Brodnicka (19-0, 2 KO) w nocy z soboty na niedzielę będzie po raz szósty bronić tytułu zawodowej mistrzyni świata organizacji WBO. Wydawałoby się, że przed walką będzie mogła liczyć na wsparcie polskich kibiców. Jednak nic bardziej mylnego, ci życzą jej przegranej.

Fenomen. Piękna Polka broni tytułu, a polscy kibice... życzą jej przegranej
Ewa Brodnicka (Facebook.com)

Przed Ewą Brodnicką (19-0, 2 KO) najprawdopodobniej najtrudniejszy test w jej bogatej karierze zawodowej. W nocy z soboty na niedzielę (polskiego czasu) Polka zmierzy się z niepokonaną Mikaelą Mayer (13-0, 5 KO). Stawką pojedynku będzie tytuł mistrzyni świata kategorii junior lekkiej organizacji WBO. Polska pięściarka po raz szósty będzie bronić mistrzowskiego pasa.

Mogłoby się wydawać, że pojedynek, który odbędzie się w Las Vegas i będzie transmitowany na cały świat będzie powodem do dumy dla polskich kibiców. Natomiast jest zupełnie odwrotnie. Co prawda, walka Ewy Brodnickiej rozpala fanów, jednak ci w zdecydowany sposób wyrażają swój brak sympatii do polskiej zawodniczki. W swoim komentarzach, nawet wyraźnie wspierają jej rywalkę.

Sprawie tej antypatii przyjrzał się Przemysław Garncarczyk, który należy do najbardziej opiniotwórczych dziennikarzy bokserskich. Jak przyznaje w mediach społecznościowych, po raz pierwszy jest świadkiem sytuacji, kiedy Polak jest mistrzem świata, a fani negatywnie reagują na jakiekolwiek informacje związane z tym sportowcem.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Jak przyznaje polski dziennikarz i vloger, kibice nie doceniają skali sukcesu Ewy Brodnickiej. Jej osiągnięcie jest przysłonięte przez jej charakterystyczny i nieco kontrowersyjny styl bycia (m.in. kusi seksapilem w mediach społecznościowych). Dodatkowo jej postawa na ringu, mówiąc delikatnie, nie jest zbyt imponująca. O ile wygrywa ze swoimi rywalkami, to ich dotychczasowy dobór oraz styl walk pozostawiał wiele do życzenia.

Należy jednak przyznać, że sama zawodniczka niewiele robi, aby walczyć z nieprzychylnymi komentarzami. Niedawno miała okazję skonfrontować się z kibicami w programie "Hejt Park" na Kanale Sportowym. Jednak jak przyznał gospodarz programu - Mateusz Borek - pięściarka zrezygnowała z udziału na kilka godzin przed nagraniem. To tylko jeden z przykładów unikania dialogu polskiej mistrzyni z fanami.

Za to nie można odmówić jej aktywności w mediach społecznościowych. Jest tam bardzo aktywna i kusi swoich obserwatorów odważnymi zdjęciami. Jednak jak widać, fani pięściarstwa wymagają nieco więcej niż kilka kuszących zdjęć na Instragramie.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Zobacz także: #dziejesiewsporcie: w takiej roli Witalija Kliczko jeszcze nie widzieliśmy
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić