Ile?! Kevin De Bruyne wydał krocie na prezenty dla kolegów
Na piątek (11 sierpnia) Manchester City miał zaplanowany pierwszy mecz nowego sezonu rozgrywek Premier League. Drużyna jednocześnie przystąpiła do obrony mistrzowskiego tytułu. Tuż przed pierwszym spotkaniem kapitan drużyny Kevin de Bruyne zdecydował się wręczyć prezenty swoim klubowym kolegą. Wydał na nie wielkie pieniądze.
Manchester City w ostatnich latach dominuje angielskie rozgrywki. Podopieczni Pepa Guardioli wygrali pięć z ostatnich sześciu sezonów Premier League. Ostatnio sięgnęli po tzw. potrójną koronę.
"Citizens" zwyciężyli w lidze, Pucharze Anglii oraz Lidze Mistrzów. W finale tych ostatnich rozgrywek pokonali Inter Mediolan 1:0, a gola na wagę triumfu w 68. minucie spotkania strzelił Rodri. Warto dodać, że City sięgnęło po tytuł najlepszej drużyny w Europie po raz pierwszy w historii.
Tuż przed startem nowych rozgrywek na wielki gest zdecydował się Kevin De Bruyne. Kapitan Manchesteru City postanowił obdarować całą drużynę prezentami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: zaginęła mu walizka. Siatkarz podszedł do tego z humorem
O wszystkim poinformowało "The Sun". Każdy z 26 zawodników otrzymał od Belga iPhone'a 14 w platynowej obudowie. Koszt jednej sztuki wynosi aż 5 tysięcy funtów.
Łącznie De Bruyne wydał zatem 130 tys. funtów. W przeliczeniu na złotówki daje to niebotyczną kwotę wynoszącą aż 670 tys. Na każdym telefonie wygrawerowano logo klubu oraz nazwisko zawodnika. Jedna z komórek trafiła do trenera Pepa Guardioli.
To był pokaz klasy ze strony Kevina, który chciał w ten sposób okazać swoje uznanie dla zespołu - powiedział anonimowo w rozmowie z "The Sun" jeden z pracowników klubu.
Współpracuję z IDG od kilku lat i naprawdę podziwiam ich telefony z limitowanej edycji. Są jak dzieła sztuki - wyjaśnił Kevin De Bruyne.
Zainspirował się Lionelem Messim. Gdy Argentyna sięgnęła po mistrzostwo świata, wtedy piłkarz kupił 35 iPhone'ów pokrytych 24-karatowym złotem. Ich łączna wartość wyniosła 900 tys. złotych.