VDB| 

Szczere wyznanie włodarza Fame MMA. "Byłem 140-kilogramowym ogrem"

3

Przez lata Michał "Boxdel" Baron nie kojarzył się ze zdrowym stylem życia. To doprowadziło do znacznego pogorszenia jego stanu zdrowia. W pewnym momencie zdecydował to zmienić i zaliczył niesamowitą przemianę. Teraz w szczerym wpisie dzieli się swoimi przemyśleniami.

Szczere wyznanie włodarza Fame MMA. "Byłem 140-kilogramowym ogrem"
Michał "Boxdel" Baron (Twitter)

Wiele można mówić o karierze Michała "Boxdela" Barona, ale nie to, że był on wzorem do naśladowania. Włodarz Fame MMA, współwłaściciel GOATS oraz jeden z najpopularniejszych polskich youtuberów przez lata nie potrafił pogodzić sukcesu w biznesie ze zdrowym stylem życia.

Teraz to się jednak zmieniło. 28-latek przeszedł długą drogę, aby zrzucić zbędne kilogramy i pozbyć się związanych z nimi problemów zdrowotnych.

Najważniejsza walka Boxdela?

Pod koniec 2022 roku Michał Baron całkowicie wycofał się z mediów społecznościowych. Jak się później okazało, było to spowodowane fatalnym stanem zdrowia włodarza Fame MMA. U popularnego twórcy podejrzewano poważne choroby, ale ostatecznie udało się sytuację opanować. Była to jednak wyraźna lampka ostrzegawcza, bowiem wyniki nie napawały lekarzy optymizmem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wersow o stosunku do luksusu, ślubie z Frizem i pierwszej pracy

To spowodowało, że "Boxdel" radykalnie zmienił swój styl życia. Zrezygnował z używek, niezdrowego jedzenia i przede wszystkim zaczął regularnie uprawiać sport. Przede wszystkim mowa o sportach walki, m.in. przygotowywał się do walki z Pawłem Jóźwiakiem. Dzięki temu obecnie jest go kilkadziesiąt kilogramów mniej.

To nie była jednak łatwa droga. Michał Baron jednak nie żałuje włożonego trudu. W jednym z ostatnich wpisów podzielił się szczerymi przemyśleniami na ten temat.

Jestem po kolejnych badaniach - wszystko w idealnych parametrach. Badajcie się Kochani i dbajcie o siebie. Nie jestem jeszcze stary i nie chce bumić, ale najfajniejsze lata mojego życia 23-27 byłem 140-kilogramowym ogrem, który ledwo dyszał jak wchodził na 2 piętro. Dziś robię 10 km i ciągle mi mało. Wiem jak dużo mi daje codzienna rutyna i wiem, że nie każdy może sobie pozwolić na to, bo nie każdy ma elastyczne godziny pracy jak ja, ale starajcie się pracować nad sobą jak tylko macie możliwość. Nawet po to by wejść do sklepu i bez przymierzania ciuchów wziąć sobie koszulkę, w której wiecie ze będziecie wyglądać okej - napisał Boxdel.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Jaka przyszłość czeka Michała Barona?

Wygląda na to, że "Boxdel" doskonale czuje się po przemianie. Zresztą w najbliższym czasie nie będzie mógł narzekać na brak motywacji do treningów. Jeszcze w tym roku czeka go rewanżowy pojedynek z Pawłem Jóźwiakiem, który ma się odbyć podczas jednej z gal organizacji FEN. Natomiast wiele spekuluje się o walce Michała Barona z Amadeuszem Roślikiem. Dla obu byłby to ważny sprawdzian ich sportowej formy.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić