J.A| 

Kamil Stoch bliski wielkiej kary, bo poświęcił się dla żony

16

Koncert w Krakowie zamiast kontroli antydopingowej. Kamil Stoch opowiedział o swojej historii, która oznaczała dla niego żółtą kartkę. Drugie upomnienie mogło oznaczać dwuletnią dyskwalifikację.

Kamil Stoch bliski wielkiej kary, bo poświęcił się dla żony
Kamil Stoch mógł dostać wielką karę. Wszystko z poświęcenia dla żony (Instagram, Instagram)

Kamil Stoch to obecnie jeden z najlepszych sportowców w Polsce. Jest wzorem profesjonalizmu, a ciężka praca zaprowadziła go na szczyt. Jak się okazuje, nawet tak wielcy zawodnicy mają także chwile słabości.

Obowiązkiem wielu sportowców, w tym skoczków narciarskich, jest poddawanie się kontrolom antydopingowym. Zawodnik nigdy nie wie, w której chwili może spodziewać się specjalnej wizyty.

Problemy zaczynają się dopiero wtedy, gdy w momencie kontroli sportowiec jest w innym miejscu niż jego wskazany adres. Podczas jednego wyjścia na koncert Kamil Stoch z żoną zapomniał o tym, że musi być w domu o danej godzinie.

Byłem z żoną w Krakowie i właśnie wchodziliśmy na koncert... Miałem dwie godziny żeby dojechać do Zakopanego, a wykonanie tego w piątkowy wieczór było mało prawdopodobne. Pewna byłaby perspektywa zmarnowanego koncertu i randki więc dobrowolnie wybrałem żółtą kartkę - zdradził 33-latek.
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Wielkie osiągnięcia Stocha

Kamil Stoch to najbardziej utytułowany polski skoczek w historii. Jest trzykrotnym mistrzem olimpijskim. Dwukrotnie był mistrzem świata i dwa razy triumfował w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Zobacz także: Koniec Zjednoczonej Prawicy? Polityk Solidarnej Polski mówi o powrocie Donalda Tuska i "walcu ideologii LGBT"
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić