aktualizacja 

Kibice mówią wprost: zdzierstwo. "Nie tak się traktuje gości"

31

Katarczykom już odbija się czkawką organizacja mundialu 2022. To najbardziej krytykowana impreza sportowa w historii. Swoją cegiełkę dorzucili teraz kibice, którzy nie zbojkotowali Kataru i przylecieli oglądać mecze na miejscu. Zgodnie narzekają na to, jak zostali przyjęci przez gospodarzy.

Kibice mówią wprost: zdzierstwo. "Nie tak się traktuje gości"
Mundial jeszcze się nie zaczął. Kibice: Nie tak traktuje się gości (YouTube)

W Katarze wioski kibiców przypominają place budowy. Tak przynajmniej twierdzą sami zagraniczni kibice, którzy mimo nawoływań do bojkotu mistrzostw świata postanowili zobaczyć rozgrywki na żywo. Szczególnie złe recenzje zbiera wioska kibica położona w dzielnicy Rawdat Al Jahhaniya.

Mundial jeszcze się nie zaczął. Kibice: Nie tak traktuje się gości

Na dobę przed rozpoczęciem rozgrywek piłkarskich w wiosce wciąż trwały prace budowlane. Kibice widzieli m.in. zajętych pracą elektryków, robotników malujących ściany i wywożących śmieci na sterty położone obok kontenerów przerobionych na kwatery. Widać było też porzucone przez robotników wózki widłowe i koparka. Nie ma również obiecanych przez organizatorów udogodnień, w tym centrum fitness/siłowni, telebimu i kortu tenisowego. Kibice wprost zarzucają organizatorom "zdzierstwo".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wielki skandal zamiast wyjątku. "Mnie to nie dziwi"
Zapłaciłem około 200 dolarów za osobę za noc i wiem, że wszędzie indziej za 100 dolarów mogę dostać pięciogwiazdkowy hotel z pełnym wyżywieniem. To śmieszne, że muszę płacić tyle pieniędzy, żeby zostać w tej blaszanej puszce - narzekał Milad Mahmooditar, 32-letni kibic z Teheranu, w rozmowie z "Daily Mail".

Irańczyk wyliczył niedogodności: mierzy nieco ponad 180 cm i nie mieści się w swoim łóżku. Kontener jest malutki, trudno się w nim poruszać bez wpadania na meble, a klimatyzator hałasuje w nocy i nie daje spać.

Nie tak traktuje się gości odwiedzających jakikolwiek kraj. Zapłaciliśmy tyle pieniędzy, żeby się tu dostać. Jestem biznesmenem, ale nie jestem bogaty. Wydałem dużo pieniędzy, aby tu przyjechać i oczekiwałem, że będę traktowany znacznie lepiej. Przykro mi z tego powodu i jestem zły. Może to jest w porządku dla bogatych Katarczyków, którzy mieszkają w luksusowych domach. Ale dla mnie to nie jest w porządku - zakończył gorzko kibic.

Walijski fan piłki nożnej, który prosił o zachowanie anonimowości, ma podobne wrażenia. Wierny kibic podkreślił, że pewnie zapłaciłby nawet dwa razy tyle, żeby zobaczyć grę swojej drużyny, jednak nie kryje rozczarowania tym, co dla przyjezdnych przygotowali organizatorzy.

Ale serio? Naprawdę do tego nas wsadzili: metalowe puszki bez powietrza, z bardzo małą ilością światła i rozmiaru pudełka do butów? Nie ma miejsca na poruszanie się ani przechowywanie bagażu. Na małym stoliku zmieści się mniej więcej miska płatków kukurydzianych i tyle - narzekał kibic w rozmowie z brytyjskim dziennikiem.
Autor: DSM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić