Koszmar na wyścigach. Domagają się dla niego dożywotniego zakazu stadionowego

10

Do przerażającego zdarzenia doszło podczas noworocznego wyścigu na torze Fairyhouse. Pod koniec jednej z gonitw kibic rzucił w kierunku nadjeżdżającego dżokeja kuflem z piwem. Szybko został namierzony, a zawodnicy domagają się dla niego dożywotniego zakazu wstępu na tor.

Koszmar na wyścigach. Domagają się dla niego dożywotniego zakazu stadionowego
Dramatyczne sceny na wyścigach (Twitter.com)

W Nowy Rok na torze Fairyhouse odbył się tradycyjny wyścig. Zmagania dżokejów dostarczyły wielu emocji. Cieniem na całą imprezę położył się jednak incydent, do którego doszło w trakcie jednej z gonitw.

Pod koniec wyścigu z trybun w kierunku toru rzucony został przedmiot. Wszystko wychwyciły kamery telewizyjne. Szybko wyjaśniło się, co się stało.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Jeden z kibiców rzucił w dżokeja… kuflem piwa. Jak przekazało następnie brytyjskie "The Sun", obsłudze toru szybko udało się namierzyć pseudokibica. Został on zidentyfikowany i wyprowadzony z obiektu.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Skandaliczne zachowanie. Możliwe surowe konsekwencje

Zawodnicy byli wściekli po tym, co zobaczyli. Zażądali, aby sprawca tego zdarzenia już nigdy więcej nie wszedł na teren toru. "Gdyby to zależało ode mnie, zostałby dożywotnio zbanowany", "to hańbiące i nie do przyjęcia" - komentowali.

Wiem, że każdy jest sfrustrowany przegrywaniem zakładów, ale nigdy nie myślałem o rzuceniu kuflem w konia czy dżokeja - tłumaczył kolejny z zawodników.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kufel minął głowę dżokeja i spadł na trawę. Niemniej jednak w Wielkiej Brytanii mówi się o ogromnej kontrowersji.

Zobacz także: Internauci nie mogą oderwać wzroku. Była partnerka Milika znów zachwyciła
Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić