| 
aktualizacja 

Luksusowe życie Boruca. Fortuna na nogach jego żony i jeszcze to auto!

243

Jeszcze przed zamknięciem restauracji, Artur Boruc z Sarą Mannei odwiedzili jeden z lokali w Warszawie. Na zdjęciach paparazzi uwagę zwracają bardzo drogie buty żony bramkarza Legii oraz ich wspólne auto, warte fortunę.

Luksusowe życie Boruca. Fortuna na nogach jego żony i jeszcze to auto!
Artur Boruc i Sara Mannei wsiadają do auta (ONS)

Artur Boruc wraz ze swoją żoną wrócili na stałe do Polski, ponieważ bramkarz podpisał kontrakt z Legią. W ostatnich dniach Legia rozgrywała sporo spotkań w PKO Ekstraklasie, ale doświadczony bramkarz znalazł czas, by wspólnie z żoną wybrać się na miasto w Warszawie.

Od soboty w całej Polsce, ze względu na dużą liczbę zakażeń koronawirusem, wszystkie restauracje i kawiarnie są zamknięte. Artur Boruc i Sara Mannei, jak czytamy na portalu sport.se.pl, zdążyli jeszcze odwiedzić jeden z prestiżowych lokali w centrum Warszawy przed wprowadzeniem rządowego zakazu.

Po wyjściu z restauracji bramkarzowi i jego życiowej partnerce zdjęcia zrobili paparazzi. Na fotografiach uwagę zwracają przede wszystkim buty, w których chodziła Sara Mannei. Według portalu sport.se.pl jest to obuwie z luksusowej serii marki "The Row", które w Polsce kosztują niecałe 5,5 tys. złotych.

Paparazzi uwiecznili również moment, jak Artur Boruc i Sara Mannei jechali po ulicach Warszawy dużym, białym, terenowym Mercedesem AMG G-63. Jego cena na polskim rynku wynosi w przedziale 800-900 tys. złotych.

W sobotę Artur Boruc był już na boisku i stanął w bramce Legii w ligowym meczu z Pogonią Szczecin. Spotkanie zakończyło się remisem 0:0.

Zobacz także: Zamknięcie restauracji. Ekspert komentuje
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić