Ma być przyszłą gwiazdą NBA. Zagadka jego wzrostu rozwikłana
Victor Wembanyama już zanim dołączył do ligi NBA był na ustach wszystkich. Młody Francuz uznawany jest za ogromny talent, a swój debiutancki sezon spędzi w San Antonio Spurs wraz z Jeremym Sochanem. Sporo mówiło się także o jego wzroście, bowiem pojawiły się duże rozbieżności w szacunkach. W końcu ogłoszono, ile oficjalnie mierzy Wembanyana.
Victor Wembanyama ma być przyszłą gwiazdą NBA
Victor Wembanyama został wybrany z numerem jeden w drafcie NBA. Nie było to żadnym zaskoczeniem, bowiem Francuz od samego początku uznawany był za faworyta do zajęcia tej pozycji.
Trafił do San Antonio Spurs. Będzie mógł tam doskonalić się pod wodzą legendarnego szkoleniowca Gregga Popovicha. Został także klubowym kolegą Jeremy'ego Sochana - jedynego Polaka na parkietach ligi NBA.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Czytaj także: Ludzie płakali ze śmiechu. Żyła na wyborach Miss Polonia
W ostatnich miesiącach dużo mówiło się o jego... wzroście. Według różnych informacji Wembanyama mierzy od 218 do 226 cm. W końcu jednak władze ligi oficjalnie rozwiały wszelkie wątpliwości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się, że 19-latek ma 223 cm wzrostu. Oznacza to, że ostatnio jeszcze trochę urósł. W październiku 2022 roku miał bowiem o dwa centymetry mniej.
Wembanyama to drugi najwyższy zawodnik w lidze NBA. Wyższy jest jedynie Boban Marjanović, mierzący aż 225 cm wzrostu. Rekordzistami wszech czasów pod tym względem są Manute Bol i Gheorghe Muresan - obaj mierzyli po 231 cm.
Hiszpańska "Marca" przypomina, że przed startem sezonu 2019/2020 władze ligi zmieniły przepisy dotyczące mierzenia wzrostu. Od tamtej pory pomiary wykonywane są na boso. To z kolei sprawiło, że część zawodników "skurczyła" się o 3-5 centymetrów.
Sezon 2023/2024 powinien rozpocząć się pod koniec października. Póki co nie jest jeszcze znany oficjalny terminarz rozgrywek NBA. Wcześniej przeprowadzone zostaną zmagania w Lidze Letniej, gdzie wystąpi m.in. Aleksander Balcerowski.
