Medycy w klatce. Brutalny nokaut na Fame MMA 17 

Alan Kwieciński na niespełna dwa tygodnie przed walką przyjął wyzwanie od Maksymiliana Wiewiórki. Uczestnik "Warsaw Shore" nie przestraszył się mistrza Fame MMA i pokazał, że ma naprawdę duże umiejętności. "Puu" efektownie skończył rywala.

Alan Kwieciński nokautuje na Fame MMA 17Alan Kwieciński nokautuje na Fame MMA 17
Źródło zdjęć: © Twitter

To walka, która wskoczyła do zestawienia Fame MMA 17 w ostatniej chwili. Pierwotnie mieliśmy być świadkami walki o pas mistrzowski w kategorii do 84 kilogramów pomiędzy Maksymilianem Wiewiórką a Arkadiuszem Tańculą. Ten drugi jednak doznał groźnej kontuzji i nie był w stanie wyjść do tego starcia.

Alan "Puuu" Kwieciński podjął wyzwanie

Organizatorzy gorączkowo zaczęli szukać zastępstwa, aby "Wiewiór" mógł wystąpić na Fame MMA 17. Wielu rywali jednak rezygnowało, bowiem nie chciało się mierzyć z najlepszym obecnie freak fighterem w Polsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zawrzało po transferze do FAME. Prezes odpowiada na zarzuty i mówi o przyszłości FEN-u

Ostatecznie wyzwania podjął się Alan "Puuu" Kwieciński. Maksymilian Wiewiórka, mimo że jest zapaśnikiem, to wyszedł na przeciw oczekiwaniom rywala i zdecydował się na starcie w jego koronnej płaszczyźnie, czyli K-1 w małych rękawicach.

Efektowny popis uczestnika "Warsaw Shore"

Od początku walki zdecydowanie bardziej aktywny był Kwieciński. Zauważalne było to, że gwiazdor "Warsaw Shore" ma zdecydowanie większe doświadczenie w K-1. W połowie rundy "Puuu" mocno trafił rywala, który zapoznał się z matą. To jednak nie było na tyle mocno, aby go skończyć.

"Wiewiór" nie potrafił przeciwstawić się Kwiecińskiemu. W ostatniej minucie obaj postawili wyłącznie na atak. W pewnym momencie wydawało się, że mistrz Fame MMA jest na skraju nokautu, ale ostatecznie przetrwał.

Początek drugiej rundy to już była tylko "egzekucja" na Wiewiórce. Alan Kwieciński po ładnej akcji szybko obalił rywala i ten był liczony. Potem szybko sprowadził go na matę drugi raz i ten jeszcze wstał, ale ledwo stał na nogach. Jednak "Puuu" nie odpuścił i zaatakował go wysokim kopnięciem z wyskoku. W ten sposób byliśmy świadkami jednego z najbardziej efektownych nokautów w historii polskich freak fightów.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach