aktualizacja 

Tragedia podczas wyścigu. To stało się za metą z jednym z koni

8

Fatalny przebieg miała rywalizacja na torze wyścigowym w Wincanton. Najpierw koszmarnie wyglądający wypadek miał jeden z dżokejów, który uderzył głową w przeszkodę. Już za metą rozegrał się dramat konia "Toruli" ujeżdżanego przez Bena Paulinga.

Tragedia podczas wyścigu. To stało się za metą z jednym z koni
Upadek Freddiego Gordona podczas wyścigu (Getty Images, 2023 Getty Images, Alan Crowhurst)

Czwartkowe zmagania na torze w Wincanton będą głośno komentowane. Wszystko jednak nie z uwagi na poziom rywalizacji, a koszmarne wydarzenia, do jakich doszło w trakcie trwania wyścigu.

Najpierw upadek zanotował Freddie Gordon. Zawodnik dosiadający konia "Sami Bear" znajdował się na prowadzeniu, gdy uderzył głową w ostatnią przeszkodę (zdjęcie powyżej).

W przeszłości "Samiemu Bearowi" zdarzało się już być narowistym, ale tylko raz czy dwa razy. To frustrujące, ponieważ myślałem, że mamy zwycięstwo w wyścigu w kieszeni. Przez 99 proc. czasu pokazywali cudowną jazdę, aż do momentu, gdy "Sami Bear" rzucił się na ostatnią przeszkodę - tłumaczył Chris Gordon, ojciec Freddiego i trener "Samiego Beara".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Po tym strzale kibice złapali się za głowy. Coś niesamowitego!

W tym samym miejscu upadło jeszcze dwóch zawodników - Freddie Gingell i Ivor Herbert. Jednak nie to okazało się najbardziej przerażającym wydarzeniem tego dnia.

Kamery telewizyjne uchwyciły moment, jak tuż za metą przewrócił się koń "Torula". Dosiadający go Ben Pauling zajął trzecie miejsce. Niedługo później koń... doznał zawału serca i nie udało się go uratować.

Jak informuje "The Sun", pozytywną informacją jest fakt, że żadnemu z dżokejów nic się nie stało. "Miałem złamane serce, gdy zobaczyłem, jak 'Torula' upada w ten sposób", "biedny 'Torula', to było okropne" - pisali z kolei internauci o koniu, który stracił życie.

Dziennikarze wspominają, że "Torula" był sześcioletnim wałachem. Przed wyścigiem uznawano go za faworyta do zwycięstwa. "Niestety, będzie go teraz brakować" - czytamy w "The Sun".

Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić