Na gali UFC polała się krew. Zmasakrowana twarz pięknej wojowniczki
Liana Jojua na długo zapamięta ostatnią galę UFC i walkę z Mirandą Maverick. Rosjanka doznała bolesnego urazu. Na jej twarzy pojawiło się mnóstwo krwi. Zdjęcia trafiły do sieci.
Gala UFC 254 obfitowała w wiele ważnych wydarzeń. To na niej po raz ostatni wystąpił Chabib Nurmagomiedow, który w walce wieczoru pokonał przez poddanie Justina Gaethje. W poprzednich pojedynkach też było mnóstwo emocji.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Polała się krew, zmasakrowana twarz
Bardzo emocjonującą walkę stoczyły kobiety: Liana Jojua i Miranda Maverick. Rosjanka na długo zapamięta tę galę. W trakcie starcia doznała bolesnego urazu. Na jej twarzy pojawiło się mnóstwo krwi, po tym jak Maverick zadała cios łokciem. Sędzia musiał przerwać pojedynek.
Nie zdawałam sobie sprawy, że mam aż tak duże rozcięcie. Gdybym nawet o tym wiedziała, to chciałabym dalej walczyć. W przeszłości dokończyłam starcie ze złamanym nosem. Niestety teraz lekarze nie pozwolili mi kontynuować pojedynku - powiedziała Jojui, którą cytuje serwis "rt.com".
Do sieci trafiły zdjęcia zmasakrowanej twarzy Rosjanki, dla której była to czwarta porażka w karierze.