VDB| 

Największa kompromitacja w historii polskiego MMA. Teraz wracają

4

Powiedzieć, że pierwsza gala Royal Division była jednym z najgorszych wydarzeń w historii polskiego MMA, to jakby nie powiedzieć nic. Jednak okazuje się, że pseudofederacja jeszcze się nie poddaje. Obserwatorzy ujrzeli w mediach społecznościowych pierwszą zapowiedź kolejnego wydarzenia Royal Division.

Największa kompromitacja w historii polskiego MMA. Teraz wracają
Tomasz Olejnik otwierający galę Royal Division (Twitter)

To, co działo się wokół Royal Division w 2022 roku, jest aż nieprawdopodobne. Początkowo wydawało się, że to kolejna organizacja MMA, która chce wybić się na freak fightach.

Wszystko rozpoczął Antoni Królikowski

Gdy na początku do mediów przedostała się informacja, że w organizację wydarzenia ma być zamieszany Antoni Królikowski, wywołało to wiele interesujących skojarzeń. W ostatnich latach aktor pojawiał się w popularnych produkcjach, a jego kontakty w świecie influencerskim dawały nadzieje na przygotowanie dobrej karty walk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: Zawrzało po transferze do FAME. Prezes odpowiada na zarzuty i mówi o przyszłości FEN-u

Jednak nic bardziej mylnego. Już na pierwszej konferencji zapowiedziano zorganizowanie walki sobowtórów Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego. To wywołało skandal, jakiego jeszcze żadna federacja freak fightowa nie zrobiła. Ostatecznie Królikowski poddał się presji społeczeństwa i zrezygnował zarówno z organizacji kontrowersyjnej walki, jak przewodzenia organizacji.

Skandaliczne warunki

Zamieszanie w tematykę wojenną oraz złe skojarzenia z galą spowodowały, że kolejne miasta nie pozwalały na udostępnienie swoich obiektów organizatorom tego wydarzenia. Nowy włodarz - Tomasz Olejnik - robił, co mógł, aby uratować event. Ostatecznie udało się go przeprowadzić, ale w tragicznych warunkach i praktycznie bez zawodników.

Wydawało się, ze dwa skandale przy organizacji pierwszego wydarzenia to wystarczająco dużo, aby pogrzebać cały projekt. Jednak nic bardziej mylnego. Okazuje się, że federacja podejmie starania zmierzające ku reaktywacji. W mediach społecznościowych Royal Division pojawił się materiał z wymownym przesłaniem.

Spodziewajcie się niespodziewanego. Niedługo poznacie odpowiedź - napisano na krótkim filmiku.
Trwa ładowanie wpisu:tiktok

Co to oznacza? Na ten moment nie wiadomo. Jednakże w sieci od jakiegoś czasu spekuluje się o drugiej gali Royal Division. Główną postacią miałby być popularny patostreamer Daniel Magical, który niedawno opuścił zakład karny. Na swoich transmisjach zapewniał on, iż jest już dogadany z jedną z federacji, ale nie zdradził nazwy.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić