Nie wytrzymał. Postanowił odpowiedzieć Mateuszowi Borkowi

W niedzielę, podczas Kanału Sportowego, ze strony Mateusza Borka padło kilka gorzkich słów. Dostało się też Kamilowi Gapińskiemu. Teraz ten postanowił odpowiedzieć dziennikarzowi.

Na zdjęciu: Kamil Gapiński i Mateusz BorekNa zdjęciu: Kamil Gapiński i Mateusz Borek
Źródło zdjęć: © Instagram, Twitter | KamilGapiski, mati_borek

W niedzielę miała miejsce transmisja na żywo prowadzona przez Kanał Sportowy, w której uczestniczyli trzej twórcy projektu: Tomasz Smokowski, Mateusz Borek i Michał Pol. Rozmowa na początku audycji skupiła się na kwestii, która od ostatnich tygodni elektryzuje polski internet – na rezygnacji Krzysztofa Stanowskiego z udziału w projekcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: kuriozalny mecz w Polsce. Istny cyrk!

O ile Tomasz Smokowski i Michał Pol starali się być dość powściągliwi w wypowiadanych przez siebie słowach na ten temat, w język nie gryzł się Mateusz Borek. Dziennikarz i komentator skierował kilka gorzkich słów nie tylko pod adresem Stanowskiego, ale także Kamila Gapińskiego, który również współpracował z kanałem.

Borek zarzucił Gapińskiemu, że ten, gdy odszedł z projektu, podziękował w sieci tylko Stanowskiemu - mimo faktu, że nie tylko on płacił mu za pracę. W poniedziałek Gapiński zdecydował się na odpowiedź.

Zarzut Mateusza Borka był taki, że po rozstaniu z Kanałem Sportowym podziękowałem za współpracę tylko Krzyśkowi Stanowskiemu, a nie całemu Kanałowi Sportowemu. Podziękowałem mu, bo dobrze mi się współpracowało. Gdybym musiał podziękować całemu kanałowi, to musiałbym też podziękować Mateuszowi Borkowi, a szczerze mówiąc, wolałbym tego uniknąć - przyznał.

A w dalszej części wyjaśnił kulisy swojego odejścia z Kanału Sportowego.

Zostałem zwolniony z dnia na dzień, bez słowa wyjaśnienia. (...). Naprawdę nie rozumiem tekstów pana Borka. Szczególnie, że był zdziwiony, że dostawałem pieniądze za pracę. Tak to Mateusz wygląda na świecie, że jak ktoś pracuje, to ludzie mu za to płacą. Ty chyba nie zarabiasz źle, więc powinieneś o tym wiedzieć, prawda?

Twórcy Kanału Sportowego zapowiedzieli w niedzielę, że nie zamierzają zwalniać ze swoją firmą, mimo odejścia jednego z założycieli. Przekazali, że pracują nad nowymi formatami, a w programach mają tez pojawić się nowe twarze.

Zobacz nagranie Kamila Gapińskiego:

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Nie było jeszcze 6:00. Ujęcia sprzed Aldi. Ustawiła się kolejka
Nie było jeszcze 6:00. Ujęcia sprzed Aldi. Ustawiła się kolejka
To naprawdę się stało. Wiadomo, kto prowadził. Akcja służb we Francji
To naprawdę się stało. Wiadomo, kto prowadził. Akcja służb we Francji
Ekwador: zastrzelono Mario Pineidę. Byłego piłkarza Barcelony de Guayaquil
Ekwador: zastrzelono Mario Pineidę. Byłego piłkarza Barcelony de Guayaquil
Ta kometa rozpaliła wyobraźnię świata. 19 grudnia znajdzie się blisko Ziemi
Ta kometa rozpaliła wyobraźnię świata. 19 grudnia znajdzie się blisko Ziemi
Cicha wojna o miliardy. Belgia na celowniku Rosjan
Cicha wojna o miliardy. Belgia na celowniku Rosjan