Nie żyje 13-latek. Wyszło na jaw, co wypił przed śmiercią

Tragiczne wieści płyną z Rumunii. W małej miejscowości Maieru po treningu piłki nożnej zmarł Cifor Hodoroga. Koledzy zmarłego przekazali rumuńskim mediom, że chłopak przed śmiercią wypił kilka napojów energetycznych.

Na zdjęciu Cifor HodorogaNa zdjęciu Cifor Hodoroga
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Facebook

Jak donosi portal needtoknow.co.uk, do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w środę 21 lutego. Po zakończeniu odbywającego się na sali gimnastycznej treningu Cifor Hodoroga i jego koledzy postanowili jeszcze pograć w piłkę nożną.

Według ustaleń dziennikarzy Romania TV, chłopiec chwilę po zakończeniu zajęć zaczął uskarżać się na bóle nóg i brzucha, a następnie doznał drgawek. Poczuł również ucisk w okolicach serca. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia.

Ratownicy medyczni z Sangeorzen stwierdzili u chłopca zatrzymanie krążenia i oddechu i natychmiast przystąpili do reanimacji, którą kontynuowali po przybyciu załogi z lekarzem. Niestety, pomimo wysiłków ekip medycznych, lekarz na miejscu wezwania musiał stwierdzić zgon - przekazał rumuńskim mediom rzecznik prasowy miejscowej straży pożarnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"To było słabe!". Mocne słowa szefa KSW po gali

Po śmierci chłopaka Romania TV wyemitowała rozmowę z jego rodzicami. Twierdzili oni, że Cifor wcześniej nie narzekał na żadne problemy zdrowotne. 13-latek od kilku lat uprawiał piłkę nożną i regularnie uczestniczył w zawodach oraz obozach szkoleniowych.

Jeden z kolegów zmarłego przekazał, że Cifor tuż przed treningiem wypił trzy puszki napoju energetycznego. Informacja ta odbiła się szerokim echem w Rumunii. Od początku roku w tym kraju obowiązuje bowiem ustawa zakazująca sprzedaży tego typu produktów osobom nieletnim.

Spożywanie napojów energetycznych przez osoby małoletnie jest poważnym problemem w Rumunii. Szacunki lokalnych mediów wskazują, że nawet 70% nastolatków ma regularnie korzystać z tych środków. Po śmierci Cifora ponownie wybuchła dyskusja publiczna na temat sprzedaży energetyków młodzieży.

Łamie mi serce to, że dziecko tak szybko opuszcza ten świat z powodu zaniedbania nas wszystkich. Wraz z nowym prawem kontrole powinny być bardziej drastyczne, a osoby sprzedające "energetyki", papierosy, czy alkohol nieletnim powinny być kontrolowane i karane grzywną. Wydaje się, że w naszym kraju jest tak, że sklepy sprzedają towar za każdą cenę, nawet za cenę życia dziecka - mówił burmistrz Maieru Vasile Bors dziennikarzom lokalnej gazety "Rasunetul".
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył