Nieprawdopodobny powrót! Dokonała niemożliwej rzeczy

0

Hiszpanka Marina Bassols nie należy do światowej czołówki tenisa. Hiszpanka zajmuje dopiero 226. miejsce w rankingu, jednak mimo to przeszła do historii dyscypliny. Podczas turnieju w Budapeszcie przegrywała już 0:6, 0:5 i... 0-30 w gemie. Później nastąpiło coś, czego nikt się nie spodziewał.

Nieprawdopodobny powrót! Dokonała niemożliwej rzeczy
Marina Bassols dokonała wielkiej rzeczy (Instagram)

Marina Bassols nie notuje jak na razie dużych sukcesów na światowych kortach. W finale turnieju rangi WTA wystąpiła tylko raz - w Montevideo. W parze z Caroliną Alves przegrała jednak z Iriną Barą i Jekateriną Gorgodze.

Lepiej radzi sobie w turniejach ITF. Pierwsze zwycięstwo wywalczyła w lutym 2018 roku, kiedy w Manacor wygrała po finale z Martą Paiginą. W tym sezonie natomiast była górą w Madrycie i Palma del Rio. Ma siedem tytułów w singlu i drugie tyle w deblu.

Ostatnio Hiszpanka przystąpiła do kwalifikacji turnieju w Budapeszcie. W pierwszej rundzie przyszło jej zmierzyć się z Białorusinką Juliją Hatouką. Obie sklasyfikowane są w na początku trzeciej setki rankingu WTA.

Co za powrót! Dokonała nieprawdopodobnej rzeczy

Zdecydowanie lepiej w mecz weszła Białorusinka. Wygrała pierwszego seta 6:0, a w drugim prowadziła już 5:0 i 30-0. Oznacza to, że była zaledwie dwa punkty od triumfu w maksymalnych rozmiarach.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W tym momencie losy meczu zaczęły się odwracać. Bassola ruszyła w pogoń za rywalką i... wygrała siedem kolejnych gemów z rzędu, doprowadzając przy okazji do trzeciego seta. W nim znów była górą i zwyciężyła w nieprawdopodobnych okolicznościach.

Nie można się poddawać. Prawda jest taka, że nie myślałam o powrocie, walczyłam o każdy punkt i czułam się nieźle. Kiedy wygrałam, nie mogłam w to uwierzyć - mówiła Bassols, cytowana przez portal sport.pl.

Dziennik "Marca" nazwał jej powrót "marsjańską remontadą". W finale kwalifikacji Bassola przegrała z Fanny Stollar, ale dostała się do turnieju głównego jako "szczęśliwa przegrana". W pierwszej rundzie ograła ją Bernarda Pera.

Zobacz także: Zrobił to w stylu Messiego! Gol, że palce lizać (wideo)
Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić