Oferują mu wielką kasę. Mógłby kupić mieszkanie w Warszawie. Tak reaguje
Od ostatniej walki Marcina Różalskiego minął już ponad rok. W czerwcu 2022 roku zmierzył się na gali KSW 71 z Errolem Zimmermanem. Niewykluczone, że 45-latek wróci do oktagonu. Regularnie otrzymuje bowiem lukratywne oferty. W rozmowie z kanałem FanSportu TV jego menadżer Artur Ostaszewski zdradził, gdzie i na jakich warunkach mógłby zawalczyć "Różal".
Marcin Różalski zadebiutował w sportach walki w 2002 roku. Stoczył wtedy swoją jedyną walkę bokserską, w której wygrał. Pokonał Pawła Newazila przez techniczny nokaut już w trzeciej rundzie.
Następnie od 2004 roku zajmował się kick-boxingiem, a po siedmiu latach spróbował jeszcze swoich sił w MMA. Na swoim koncie ma dziesięć występów na galach KSW. Potrafił zostawić w pokonanym polu samego Mariusza Pudzianowskiego, niedługo później zdobył pas wagi ciężkiej i odszedł z organizacji.
"Różal" stoczył także pojedynek na gołe pięści. Doszło do niej przy okazji gali Genesis 1. W walce wieczoru zmierzył się z Joshem Barnettem. Amerykanin wygrał przez TKO, bowiem Różalski nie był zdolny do kontynuowania starcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: legendarny piłkarz zagrał z dziećmi. Zobacz, co zrobił
Marcin Różalski we freak fightach? Jasne stanowisko
Różalski nie walczy od ponad roku. Nie było wiadomo, czy 45-latek w ogóle powróci do sportu. Możliwe jednak, że ponownie pojawi się w oktagonie. Jego menadżer Artur Ostaszewski zdradził, jakie warunki musiałyby zostać spełnione. Na brak lukratywnych ofert nie może bowiem narzekać.
Mówi mi: "jak dzwonią z freakowych organizacji, to mów, że nie". Leżą oferty na stole - wyjaśnił Ostaszewski w rozmowie z kanałem FanSportu TV.
Naprawdę można za te pieniądze kupić piękne mieszkanie w Warszawie, ale Marcin nie jest zainteresowany, nie chce brać udziału w galach freakowych. Weźmie udział, jeśli Fame MMA czy Clout MMA zorganizują galę sportową pod swoim szyldem - dodał.
Czytaj także: Pojawiły się plotki. Modelka nie mogła czekać
Dopiero wtedy "Różal" zgodziłby się na pojedynek. Biorąc pod uwagę ceny mieszkań w stolicy, 45-latek mógłby zgarnąć krocie, gdyby przyjął propozycję.