Przykra sprawa. Nowy kolega Lewandowskiego stracił milion zł
Mieszkanie Douglasa Costy przed wyjazdem do Monachium zostało splądrowane i okradzione. Zawodnik Bayernu Monachium zgłosił sprawę na policję, bo straty, jakie poniósł, są bardzo duże.
Douglas Costa grał już w Bayernie Monachium od 2015 do 2017 roku. Następnie przeniósł się do Juventusu FC. 30-letni Brazylijczyk występuje na pozycji ofensywnego pomocnika bądź skrzydłowego. Teraz ponownie zagra w stolicy Bawarii.
Piłkarz został wypożyczony z Juventusu na rok. Ma wzmocnić skrzydła i pozwolić trenerowi na rotowanie w składzie. Zawodnik wylądował już w Monachium w czwartek. Nie mógł wylecieć wcześniej ze względu na ryzyko zakażenia koronawirusem w klubie.
Rabusie nie czekali na wyjazd piłkarza do Monachium, by bez przeszkód splądrować jego mieszkanie. Zrobili mu tym samym bardzo nieprzyjemny prezent przed wyjazdem. Douglas Costa musiał zgłosić sprawę na policję i składać zeznania.
Ostatecznie okazało się, że ukradziono mu zegarki oraz biżuterię o wartości około 300 tysięcy euro, czyli ponad miliona złotych. Sprawą zajęła się policja, rozpoczynając dochodzenie. Wygląda więc na to, że piłkarz będzie jeszcze musiał śledzić rozwój postępowania w sprawie obrabowanego mieszkania.