oprac. Karol Osiński| 
aktualizacja 

Olimpijka leciała jednym samolotem z Rydzykiem. Podeszła z prośbą

307

Julia Szeremeta była gościem programu "Hejt Park", podczas którego połączono się z inną polską pięściarką, Elżbietą Wójcik. Olimpijka przekazała, że jej chłopak wywołał alarm bombowy. Trener Tomasz Dylak opowiedział też o sytuacji z Tadeuszem Rydzykiem.

Olimpijka leciała jednym samolotem z Rydzykiem. Podeszła z prośbą
Olimpijka leciała jednym samolotem z Rydzykiem. Podeszła z prośbą (YouTube)

W programie "Hejt Park", który odbył się w sobotę 17 sierpnia, poza Julią Szeremetą, gościł również jej trener Tomasz Dylak. Dodatkowo prowadzący Mateusz Borek połączył się online z Elżbietą Wójcik. Po jakimś czasie szkoleniowiec 28-letniej pięściarki opowiedział o sytuacji, podczas której jakiś czas temu - wspólnie z reprezentacją polskich bokserek - lecieli samolotem razem z Tadeuszem Rydzykiem. Elżbieta Wójcik miała wówczas podejść do niego i prosić o modlitwę o większą sumę pieniędzy.

Kiedyś leciał z nami Tadeusz Rydzyk. Elka jak go zobaczyła, to oczywiście usiadła obok niego. Cały czas z nim rozmawiała m.in. o pieniądzach i ciągle się śmiała. W końcu Rydzyk ją błogosławił, życzył sukcesów, a Elka od razu powiedziała: "i jeszcze pieniędzy". On odpowiedział: "Oj, ty cyganko!" - opowiadał Tomasz Dylak.

Szkoleniowiec zachęcił Elżbietę Wójcik do opowiedzenia anegdoty o alarmie bombowym, który miał wywołać jej chłopak podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Pięściarka przekazała, że partner przyjechał do stolicy Francji kamperem, co wywołało niepokój tamtejszej policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Pudzianowski jak za dawnych lat. "Jako rezerwowy emeryt dałem radę"
Do Paryża przyjechał mój chłopak, aby mnie wspierać i postawił koło wioski olimpijskiej kampera, bo mówiłam mu, że nie może wjechać. Kampera zabrała policja, bo myślała, że w środku jest bomba - powiedziała z uśmiechem na twarzy Elżbieta Wójcik.

Chłopak Elżbiety Wójcik wywołał alarm bombowy na igrzyskach w Paryżu

Trener Tomasz Dylak dodał, że pod wioskę olimpijską przyjechało mnóstwo służb porządkowych. Ulica została zamknięta, a funkcjonariusze badali kampera specjalnym sprzętem, by sprawdzić, co znajduje się w środku. Szybko okazało się, że ich przypuszczenia były niewłaściwe.

Julia Szeremeta znajduje się na ustach wszystkich polskich fanów kobiecego boksu. Srebrny medal wywieziony z igrzysk olimpijskich w Paryżu był pierwszym wywalczonym dla Polski od 32 lat w tej dyscyplinie. 20-latka walczyła w kategorii do 57 kg, a jej koleżanka Elżbieta Wójcik do 75 kg, lecz odpadła w ćwierćfinale.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić