Piękna partnerka piłkarza ucięła plotki. Kibice czekali na to zdjęcie
Sasha Attwood pochwaliła się w ostatnich miesiącach wieloma zdjęciami, jednak na żadnym nie było Jacka Grealisha. Obserwujący związek zjawiskowej blondynki oraz piłkarza Manchesteru City zaczęli niepokoić się. Partnerka sportowca jednym postem wyciszyła plotki o kryzysie w ich relacji.
Sasha Attwood na wakacjach
Sasha Attwood to jedna z najpopularniejszych WAG w Anglii. Wybuch zainteresowania przeżyła po finale Ligi Mistrzów. W nim Manchester City, z Jackiem Grealishem w składzie, zwyciężył 1:0 z Interem Mediolan. Blondynka towarzyszyła piłkarzowi po sukcesie i pochwaliła się na Instagramie między innymi zdjęciem z Grealishem oraz pucharem.
Finał Ligi Mistrzów został rozegrany na początku czerwca. Następnie Sasha Attwood oraz Jack Grealish jakby przestali dzielić wspólne zainteresowania. Piłkarz ruszył w huczną zabawę i świętowanie sukcesu. Tymczasem Brytyjka relaksowała się w pięknych miejscach i zachwycała obserwujących stylizacjami.
Być może Sasha Attwood postanowiła budować imperium w mediach społecznościowych na własnych zasadach i bez wsparcia Jacka Grealisha. Od początku czerwca do drugiej połowy sierpnia na Instagramie Brytyjki nie ukazało się ani jedno zdjęcie z piłkarzem Manchesteru City.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
To zmieniło się w środę. Sasha Attwood co prawda nieco ukryła wspólne zdjęcia z reprezentantem Anglii, ale wystarczy kilka kliknięć w galerii, żeby zobaczyć dwie fotki z Jackiem Grealishem.
Na obu para jest po posiłku w restauracji. Sasha Attwood i Jack Grealish obejmują siebie nawzajem, a ponadto pozują z Superpucharem UEFA. Manchester City zdobył to trofeum niedawno dzięki lepszej skuteczności w konkursie rzutów karnych w meczu z Sevilla FC.
Jack Grealish zostawił pod postem komentarz, który składał się wyłącznie z emotikony serca. W ten sposób para ucięła plotki o problemach w ich relacji. Nawet jeżeli między modelką i piłkarzem były nieporozumienia, to odeszły one w niepamięć.
