Po walce wynieśli go na noszach. Zaskoczył wyznaniem. "O to właśnie chodzi"

Sebastian Fabijański ma za sobą dwa pojedynki w Fame MMA. Popularny aktor w rozmowie z FanSportu TV odniósł się do swoich dotychczasowych starć. Fabijański podzielił się dość ciekawą opinią i wyraził aprobatę z faktu, że po walce z raperem "Filipkiem" został wyniesiony na noszach z oktagonu.

Sebastian Fabijański po walce z "Filipkiem"Sebastian Fabijański po walce z "Filipkiem"
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Tweeter

Sebastian Fabijański wkrótce wróci freakowych starć. Kontrowersyjny aktor 9 grudnia zmierzy się w main evencie gali Fame MMA Reborn z Sylwestrem Wardęgą. Obaj zawodnicy zanotowali dotąd po dwie porażki i powalczą o poprawienie swojego fatalnego bilansu. Walka została zakontraktowana w formule bokserskiej na małe rękawice.

Porażki, których doznał Fabijański, były bardzo dotkliwe. Na gali Fame MMA 17 w pierwszej rundzie znokautował go raper "Wac Toja". Również jego starcie z innym hip-hopowcem "Filipkiem" zakończyło się nad wyraz szybko. Aktor znany m.in. z filmów Patryka Vegi został pokonany po zaledwie 47. sekundach i na noszach opuścił oktagon na gali Fame 19.

W wywiadzie z portalem Fan Sportu Fabijański zaskoczył refleksją na temat swojej ostatniej walki. Aktor wyraził bowiem zadowolenie, że jego starcie z "Filipkiem" zakończyło się na noszach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: kapitalny "centrostrzał" w Bytomiu. Po nim poszli za ciosem

Ostatnia porażka była śmieszna. Bardzo dobrze się stało, że wyleciałem na noszach, bo te tiktoki były znakomite, a oto w tym wszystkim chodzi. Nie jest prawdą, że ja nie potrafię się bić. Ja podkreślam to za każdym razem. Weź, jeden z drugim wyjdź tam i zrób robotę. Ja robię tam totalnie dziwne rzeczy, nie rozumiem tego - mówił.

W trakcie wywiadu Fabijański skupił się też na przyczynach swoich dotychczasowych porażek. Wyjaśnił, że w jego mniemaniu nie brakuje mu umiejętności sportowych, a szybkie przegrane są wynikiem swego rodzaju blokady psychicznej, która pojawiała się u niego podczas walk przed wielotysięczną publiką Fame. Aktor podkreślił również, że jeżeli na następnej gali głowa go nie zawiedzie, to pokona Wardęgę.

 Może patrząc na moje ostatnie walki to brzmi śmieszne, ale ja wiem, że ja potrafię uderzyć i każdy trener, z którym trenowałem, był zdziwiony finalnym kształtem moich walk. Ja wiem co mam w prawej ręce, więc jak wjadę w końcu bez lęku, bez obawy, bez tej psychozy... to jak ta prawa ręka zadziała tak jak powinna,to będzie nokaut - deklarował.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos