Polski skoczek uderza. "Takie zasady są dziwne i niezrozumiałe"

19

Jakub Wolny nie pojawi się w Finlandii na inaugurację Pucharu Świata 2023/24 w skokach narciarskich. Skoczek niedawno udzielił wywiadu portalowi sport.pl, w którym otwarcie skrytykował zmiany wprowadzone przez Międzynarodową Federację Narciarską.

Polski skoczek uderza. "Takie zasady są dziwne i niezrozumiałe"
Na zdjęciu: Jakub Wolny (Photo by Foto Olimpik/NurPhoto via Getty Images) (GETTY, NurPhoto)

Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Paweł Wąsek oraz Aleksander Zniszczoł - ta piątka zawodników otrzymała powołanie na pierwsze w tym sezonie konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich, które odbędą się w Ruce, w dniach 24-26 listopada. Trener Thomas Thurnbichler mógł postawić na pięciu skoczków, co jest efektem zmian wprowadzonych przez Międzynarodową Federację Narciarską (FIS).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Co za fryzura! Partnerka Ronaldo przyciągała wzrok na stadionie

FIS postanowił obciąć kwoty startowe dla najmocniejszych krajów, starając się wyrównać szanse w stawce. W efekcie sprawia to, że wewnętrzna rywalizacja o miejsce na Puchar Świata jest jeszcze bardziej wymagająca. Thurnbichler w swoim wyborze pominął choćby Macieja Kota czy Jakuba Wolnego.

Ten pierwszy ma za sobą dobre lato i bardzo pozytywnie zaprezentował się także podczas niedawnych letnich mistrzostw Polski. Wolny z kolei skakał w kratkę i nie mógł liczyć, że znajdzie się na liście powołanych na inaugurację.

Jakub Wolny w rozmowie ze sport.pl nie ukrywa, co myśli o ostatnich zmianach wprowadzonych przez FIS. Zmianach, które uderzają w skoczków takich jak on - balansujących pomiędzy Pucharem Świata w Pucharem Kontynentalnym.

Trochę tak, gdy się dowiedziałem, to byłem na to zły. Wiadomo, że mam wyższe ambicje, niż jechanie na PŚ w roli piątego zawodnika kadry, ale najpierw trzeba się tam jakoś dostać. I takie zasady są dziwne i niezrozumiałe - przyznał.
Poziom zawodów się przez to obniży, bo będzie łatwiej się dostać do drugiej serii. Nie wiem, komu miałoby to pomóc, może Kazachom? Z całym szacunkiem dla nich, ale wątpię, że im taki system pomoże. Dla mnie to sztuczne wyrównywanie poziomu i zmiana, która niczemu nie służy - dodał.
Autor: PSW
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić