Rafał Szymura: Polscy siatkarze powinni wrócić ze złotem
Rafał Szymura, kapitan Zaksy Kędzierzyn-Koźle, wyraził nadzieję na złoty medal dla polskich siatkarzy w nadchodzących mistrzostwach świata. - Mamy bardzo mocną, wyrównaną drużynę, dwie dobre szóstki — ocenił kontuzjowany siatkarz.
Najważniejsze informacje
- Rafał Szymura nie zagra w mistrzostwach świata z powodu kontuzji.
- Polscy siatkarze celują w złoty medal.
- Polscy siatkarze już po treningach.
W piątek 12 września siatkarze rozpoczną zmagania o mistrzostwo świata. Polscy siatkarze będą walczyć o medale. W składzie zabraknie kontuzjowanego Rafała Szymury, który jednak nie traci wiary, że drużyna pod wodzą trenera Grbica sięgnie po złoty medal.
Mamy bardzo mocną, wyrównaną drużynę, dwie dobre szóstki - ocenił siatkarzy, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Polska drużyna, która w poprzedniej edycji turnieju zdobyła srebro, ma ambitne plany na tegoroczne mistrzostwa. Szymura podkreśla, że celem minimum jest awans do finału, a zespół jest dobrze przygotowany do rywalizacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod siatką: Nikola Grbić o kontuzjach w kadrze, Lidze Narodów i podejściu do mistrzostw świata
Trzymam mocno kciuki za chłopaków i niech wracają do Polski ze złotem - powiedział Szymura, wyrażając nadzieję na najwyższe miejsce na podium przypadnie właśnie polskim siatkarzom.
Trening w Maniliędzierzyna-Koźla
Zgodnie z zasadami międzynarodowych turniejów siatkarskich, każda reprezentacja może odbyć tylko jeden trening w hali meczowej. Polacy, którzy od trzech dni są już w Manili, trenowali w dwóch różnych obiektach. W czwartek spędzili zaledwie godzinę w hali głównej – wszystko przez dużą liczbę zespołów. W tym roku liczba uczestników mistrzostw wzrosła z 24 do 32 drużyn.
Nic nie jest inaczej niż zwykle. Jak przyjeżdżasz grać jakiś turniej, to masz tylko jeden trening w hali, w której grasz. Tak jest na każdej imprezie. Jedyne, co jest inaczej, to to, że zwykle trenujemy półtorej godziny, a w hali meczowej tylko godzinę. Tak długo, jak jest tak samo dla wszystkich, nie ma problemu – zaznaczył trener Polaków Nikola Grbic, cytowany przez PAP.
Pierwsze dni na Filipinach były dla zawodników trudne ze względu na jet lag. Jednak z każdym dniem ich forma się poprawia. Trener Grbic podkreślił, że drużyna jest gotowa do rywalizacji. - Cieszę się, że jesteśmy zdrowi. Mam nadzieję, że będziemy rosnąć z każdym dniem - dodał.