VDB| 

Robert Lewandowski kibicuje... Lewandowskiemu

6

Jak się okazuje Robert Lewandowski nie jest tylko jeden. Dziennik "Fakt" dotarł do jego imiennika, policjanta z Żychlina, który razem ze swoją narzeczoną Anną kibicuje polskiej reprezentacji. Jak się okazuje drugi Robert Lewandowski też zasłużył się społeczeństwu!

Robert Lewandowski kibicuje... Lewandowskiemu
(PAP)

Wydaje się, że nikomu nie trzeba przedstawiać kim jest Robert Lewandowski. Z pewnością tak jest kiedy mówimy o piłkarzu, jednakże warto również wiedzieć kim jest policjant o takim samym imieniu i nazwisku.

Niedawno było głośno o sytuacji, w której Robert Lewandowski uratował życie 31-latkowi. Policjant zobaczył nieprzytomnego człowieka na środku i od razu zaczął działać. Mimo że był po służbie to zrobił wszystko, aby uratować życie rannego i ostatecznie dzięki jego heroicznej postawie udało się pomóc poszkodowanemu.

To on był pierwszym Robertem Lewandowskim

Jak się okazuje policjant o najbardziej znanym w Polsce imieniu i nazwisku też ma za sobą piłkarską przeszłość. 38-latek od 11 lat jest policjantem, ale wcześniej marzyła mu się sportowa kariera. Ta jednak ostatecznie nie była mu dana. Jednak w rozmowie z "Faktem" podkreśla, że to on był pierwszym Lewandowskim piłkarzem.

Policjant z Żychlina jednak nie zazdrości kariery swojemu imiennikowi. Nawet więcej, on i jego narzeczona Anna, są wielkimi kibicami kapitana reprezentacji Polski oraz całej kadry. Jak przyznaje, z takim imieniem i nazwiskiem po prostu nie mogło być inaczej.

Wielkie marzenie Lewandowskiego

38-letni policjant przyznaje, że ma jedno marzenie związane ze swoim imiennikiem. Oczywiście, że chciałby go kiedyś spotkać, ale jak się okazuje... nie tylko.

- Chciałbym kiedyś spotkać Roberta Lewandowskiego osobiście, a już pokopać z nim w piłkę... marzenie - mówił policjant Lewandowski.

Zobacz także: Wielka zmiana w NBA

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Polska Miss Euro z odkrytym dekoltem na skakance. Fani zachwyceni nagraniem
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić