Decyzja sędzi rozjuszyła Rosjanina. Ruszył w jej kierunku

W niebywały sposób Karen Chaczanow został pozbawiony punktu, który wpadłby na jego konto. Gdy piłka po returnie Aleksandara Kovacevicia zmierzała poza kort, przedwcześnie złapał ją chłopiec od ich podawania. W efekcie sędzia zarządziła powtórkę akcji, co mocno zdenerwowało Rosjanina. "Pokaż mi to w przepisach!" - zwrócił się do kobiety.

Na zdjęciu: Karen ChaczanowNa zdjęciu: Karen Chaczanow
Źródło zdjęć: © Twitter | Eurosport

W poprzednim sezonie Karen Chaczanow popisał się najlepszym wynikiem w historii swoich występów w wielkoszlemowym Australian Open. Rosjanin grający pod neutralną flagą dotarł do półfinału.

W tym roku został rozstawiony z numerem 15., zgodnie z światowym rankingiem ATP. Po wyeliminowaniu Niemca Daniela Altmaiera trafił na Amerykanina Aleksandara Kovacevicia.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

W premierowej odsłonie Chaczanow triumfował 6:4. W drugiej już na początku przełamał swojego przeciwnika i serwował po prowadzenie 3:1. Wówczas jednak rywal wypracował sobie dwa break pointy, których nie wykorzystał. Tak samo byłoby z trzecim, gdyby nie "pomoc" chłopca od podawania piłek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Po serwisie Rosjanina Kovacević popisał się nieudanym returnem. Piłka po jego uderzeniu zmierzała poza kort, wobec czego mielibyśmy równowagę. Jednak nic z tego, bo przedwcześnie złapał ją chłopiec. Wobec tego sędzia podjęła decyzję o powtórzeniu punktu.

To zdenerwowało Chaczanowa, ponieważ gdyby nie ten incydent, zdobyłby punkt. Z tego powodu ruszył z pretensjami i cały czas powtarzał jedno zdanie.

- Gdzie są przepisy? - brzmiały słowa Rosjanina, który wypowiedział je kilkukrotnie.
- Piłka musiała upaść - taką odpowiedź usłyszał 15. tenisista świata.

Ten jednak nie wierzył, iż istnieje taki zapis w regulaminie. I zapewne szedłby w zaparte, gdyby nie interwencja Amerykanina. Ten wiedząc, że punkt trafiłby na konto rywala, postanowił honorowo go oddać, czym zakończył spór na korcie. No, prawie...

- Pokaż mi to później w przepisach! - rzucił na odchodne Rosjanin. 

Ostatecznie 27-latek nie miał większych problemów z awansem do kolejnej rundy. Zwyciężył 6:4, 6:3, 4:6, 6:3 i kosztem Kovacevicia gra dalej. Czeka go teraz mecz z Czechem Tomasem Machacem.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków