Sezon się jeszcze nie skończył. A skoczkowie? Leżą z różowym flamingiem

16

Ostatni weekend w Pucharze Świata w skokach narciarskich ma momentami nieco piknikową atmosferę. To, co się dzieje na skoczni, jest poważne, ale poza nią skoczkowie myślami odpływają w ciepłe kraje.

Sezon się jeszcze nie skończył. A skoczkowie? Leżą z różowym flamingiem
Andrzej Stękała podczas lotu w Planicy (PAP, Grzegorz Momot)

Skoczkowie mieli przystąpić do konkursu drużynowego bez Kamila Stocha. Trener Michal Doleżal wybrał następujący skład: Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Jakub Wolny i Dawid Kubacki. Dawno w drużynówce takiego składu nie było, więc tym bardziej zawody wydawały się interesujące.

Ostatecznie do nich nie doszło. Zawody zostały odwołane z powodu warunków atmosferycznych. Wiatr kręcił w dolnej części zeskoku. Jury zmieniało belki, przerywało konkurs. W końcu Niemcy wycofali się z konkursu, a organizatorzy postanowili odwołać zawody.

Przed startem Piotr Żyła zamieścił na swoim Instagramie zabawną fotkę. Jej autorem był Adam Małysz. Nasza drużyna siedziała sobie na leżakach na improwizowanej plaży. Obok nich leżał... dmuchany, różowy flaming.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

"End of the season starts here" (tłum. koniec sezonu zaczyna się tutaj). Vamos a la Playa! - tak wyglądają napisy tuż za skoczkami. Te marzenia mogą się ziścić już niedługo, bo oficjalnie sezon zakończy się niedzielnymi zawodami indywidualnymi.

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: "Dajcie już to słońce". Polska zawodniczka MMA tęskni za wakacjami
Autor: DKP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić