Skazany na 4,5 roku więzienia. W tle udział w napadach
Znany czeski zawodnik mieszanych sztuk walki (MMA), Jaroslav Jartim, znalazł się w trudnej sytuacji po tym, jak Sąd Okręgowy w Ostrawie skazał go na 4,5 roku pozbawienia wolności.
Wyrok ten nie jest jeszcze ostateczny, gdyż Jartim ma prawo do złożenia zażalenia. Cała sprawa związana jest z jego udziałem w zorganizowanych napadach, które miały miejsce w Ostrawie w 2022 roku.
Możesz przeczytać także: Najman nie wytrzymał. Z furią rzucił się na swojego rywala
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ten gol przejdzie do historii. Trudno uwierzyć, ale piłka... wpadła do siatki
Informacje przekazane przez moravskoslezsky.denik.cz rzucają światło na ciemną stronę tej historii. Jaroslav został uznany winnym udziału w dwóch napadach. Jego motywacja, jak twierdził, była podyktowana chęcią dania lekcji dilerom narkotyków w Ostrawie, którzy celowali swoimi działaniami w nieletnich. Pomimo że jego działania mogły mieć w założeniu szczytny cel, konsekwencje były poważne i nieuniknione.
Sprawa jest o tyle trudniejsza w obronie, że Jartim i inni uczestnicy tych napadów, zabierali bez wahania pieniądze handlarzom narkotyków. Nawet wyrzuty sumienia i przyznanie się do winy nie uchroniły sportowca przed więzieniem. W sumie groziło mu nawet do 12 lat pozbawienia wolności, ale wyrok okazał się łagodniejszy. Obrońcy Jartima już zapowiedzieli apelację.
Możesz przeczytać również: Mistrzyni świata na dopingu. Zaskakujące tłumaczenia
31-latek ma bogaty dorobek w swojej karierze sportowej. Stoczył już ponad 20 zawodowych walk, z których 11 zakończyło się wygraną. Jego talent został doceniony nie tylko na lokalnych arenach Oktagon MMA, ale również na międzynarodowej scenie prestiżowych turniejów ONE Championship
Możesz przeczytać także: W sobotę zawalczą na freakowej gali. Wspierali protest rolników i myśliwych