Sukces Polaka w USA. Czwarte akademickie mistrzostwo
Bartłomiej Macieja, polski arcymistrz szachowy, poprowadził drużynę z teksańskiego uniwersytetu do czwartego akademickiego mistrzostwa USA w szachach.
Bartłomiej Macieja to jeden z czołowych polskich arcymistrzów szachowych. Odniósł kolejny sukces jako trener drużyny University of Texas Rio Grande Valley. Zespół zdobył swoje czwarte akademickie mistrzostwo Stanów Zjednoczonych, dzieląc tytuł z ekipą Webster University - informuje Polska Agencja Prasowa.
Na pewno pierwsze zwycięstwo dało mi dużo radości. Jednakże z uwagi na pojawiające się głosy, że stało się to trochę przez przypadek, kolejne dwa, były również ważne - cytuje PAP Macieję.
Drużyna Maciei, mimo utraty najsilniejszego zawodnika Viktora Gazika, zdołała zdobyć siedem punktów, co pozwoliło jej na współdzielenie tytułu z Webster University. Warto podkreślić, że zespół z Teksasu miał najniższy średni ranking zawodników spośród czterech finalistów, co czyni ich osiągnięcie jeszcze bardziej imponującym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Alkohol był standardem". Lotek o tym, jak przestał pić
Mistrzowską ekipę tworzyli młodzi zawodnicy: Gleb Dudin, Shawn Rodrigue-Lemieux, Jose Cardoso Cardoso, Ekin Ozenir oraz Jakub Fus. Średnia wieku drużyny wynosiła zaledwie 21,3 lat, co kontrastuje z Webster University, gdzie średnia wieku wynosiła 33,8 lat. Liderem zespołu był arcymistrz Dudin, który po przyjeździe do Brownsville zrobił znaczne postępy. Przygotowywali się do zawodów od stycznia.
Macieja podkreśla, że w szachach rola trenera podczas partii jest ograniczona. Nie można podpowiadać ruchów ani kontaktować się z zawodnikami. Dlatego kluczowe jest przygotowanie przed turniejem oraz analiza słabych punktów przeciwników.
Były to zarówno treningi, jak i gra w turniejach treningowych. Wiedziałem, że choć teoretycznie ustępujemy rankingami, to drużyna jest dobrze przygotowana - mówi PAP Macieja.
- W czasie trwania rund koncentrowałem się na szukaniu słabych punktów w grze przeciwników. Wiedziałem już, który z moich studentów będzie grał z danym przeciwnikiem i jakim kolorem, więc starałem się to wykorzystać. Uwagi te bardzo się przydały, więc byłem szczęśliwy, że tak dobrze nam się wszystko układa - dodaje.
Szachy cieszą się dużą popularnością na poziomie szkolnym w USA, jednak brakuje rozgrywek ligowych, co utrudnia kontynuację kariery zawodowej - donosi PAP. Macieja zauważa, że wielu utalentowanych graczy wybiera inne ścieżki kariery ze względu na lepsze zarobki w innych zawodach.