Świętował wspólnie z przyjacielem. Poszli... pobiegać

2

Tymoteusz Puchacz wyczekiwał na przyjazd Kamila Jóźwiaka. Mimo że na bieganie udał się wraz z przyjacielem, to tylko w teorii. Postanowił bowiem go... narysować.

Świętował wspólnie z przyjacielem. Poszli... pobiegać
Na zdjęciu: Tymoteusz Puchacz (WP, Mateusz Czarnecki)

Od dawna wiadomo, że Lech Poznań stoi wychowankami. Wielu z nich rozwija swoje kariery w Kolejorzu, a następnie wyjeżdża za granicę. Tam jednak radzą sobie ze zmiennym szczęściem.

Do grona zawodników, którzy nie do końca poradzili sobie po opuszczeniu Lecha należy Tymoteusz Puchacz. W 2021 roku zasilił bowiem Union Berlin, ale do tej pory rozegrał tylko jeden mecz w klubie grającym w niemieckiej Bundeslidze.

Obecnie obrońca przebywa na wypożyczeniu w 1. FC Kaiserslautern. Wcześniej z kolei grał dla tureckiego Trabzonsporu i greckiego Panathinaikosu. Teraz z kolei Puchacz przebywa w Polsce z uwagi na święta Bożego Narodzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej

Poniedziałkowym (25 grudnia) wieczorem 24-latek wybrał się na bieganie. W relacji na Instagramie zamieścił zdjęcie, na którym w teorii znajduje się Kamil Jóźwiak.

Dlaczego w teorii? Otóż fizycznie piłkarz nie przebywa obok Puchacza, jednak ten... postanowił go narysować.

"Z Józiem bieganie najlepiej" - napisał 12-krotny reprezentant Polski.

Ostatecznie Puchacz doczekał się wizyty Jóźwiaka. W kolejnej relacji na Instagramie zamieścił wspólne zdjęcie, które duet ten wykonał we wtorek (26 grudnia).

Jóźwiak to kolejny wychowanek Lecha, który po wyjeździe z Polski nie do końca odnalazł się za granicą. Po dwóch sezonach występów na zapleczu Premier League w barwach Derby County przeniósł się do amerykańskiego Charlotte FC.

Autor: JFO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić