Szalone zachowanie w ekstraklasie. Piłkarz dał się ponieść

4

Jeden z najlepszych bramkarzy w PKO Ekstraklasie potrafi żywiołowo świętować zwycięstwa. Tym razem zaszalał w drodze z boiska do szatni.

Szalone zachowanie w ekstraklasie. Piłkarz dał się ponieść
Dante Stipica po meczu z Zagłębiem Lubin (Twitter)

W bramce skoncentrowany, ale po dobrym meczu rozskakany i rozśpiewany - taki jest Dante Stipica, który już dwa razy w karierze był wybierany najlepszym bramkarzem w polskiej lidze. Chorwat w żadnym z wcześniejszych klubów nie był wiodącym zawodnikiem, tymczasem w Pogoni Szczecin wyrósł na ulubieńca kibiców i gwiazdę na skalę ekstraklasy.

Stipica walczy aktualnie o mistrzostwo Polski. Jego drużyna jest wiceliderem ze stratą dwóch punktów do prowadzącego w tabeli Lecha Poznań. Ostatnio zwyciężyła 2:1 z Zagłębiem Lubin. Nie było o to łatwo, ponieważ decydująca bramka padła dopiero w ostatnim kwadransie podstawowego czasu. Wcześniej Portowcy drżeli o pozytywny wynik.

Stąd duża radość Chorwata. Po zakończeniu meczu tradycyjnie świętował on zwycięstwo z kibicami na trybunach, a także z kompanami z zespołu w szatni. W drodze z boiska do budynku klubowego spotkał jeszcze grupkę chłopców, którzy w czasie meczu zajmowali się podawaniem piłek i dał się porwać do tańca.

Na filmie opublikowanym przez Pogoń Szczecin widać, jak Dante Stipica rytmicznie podskakuje i śpiewa "Wiara jest w nas, mistrza Polski nadejdzie czas". Chorwat nie potrzebował dużo czasu, żeby nauczyć się naszego języka w stopniu komunikatywnym i nieustannie robi postępy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić