Świat i Polska patrzą na Amerykę. Kto nowym prezydentem?
Dla kibiców tenisa było to zaskoczenie. Daniel Michalski nagle mignął w filmie popularnego twórcy internetowego Michała "Boxdela" Barona. Sportowiec odniósł się do sytuacji i poprosił o usunięcie go z głośnego filmu.
Michał "Boxdel" Baron, głównie za sprawą nowego filmu Sylwestra Wardęgi, zbiera falę hejtu w internecie. "Boxdel" ma swoim koncie na Instagramie dodał nowy wpis, który daje wiele do myślenia.
Po kilku miesiącach przerwy do świata internetu wrócił Sylwester Wardęga, który już na pierwszym streamie zaatakował włodarza FAME MMA - Michała "Boxdela" Barona, pokazując jego niewiarygodność w świecie mediów. Swoje trzy grosze do całej dyskusji dołożył teraz Marcin Najman.
Michał "Boxdel" Baron, jeden z właścicieli Fame MMA, został zatrzymany przez policję w związku ze sprawą fałszywego alarmu bombowego na pokładzie samolotu lecącego z Warszawy do USA. Sęk w tym, że Baron padł ofiarą spoofingu.
11 sierpnia piloci samolotu lecącego z Warszawy do Nowego Jorku musiał zawrócić po dwóch godzinach lotu. Powodem była informacja o rzekomym alarmie bombowym. Policja zatrzymała w tej sprawie kilku polskich influencerów, w tym m.in. Boxdela, czy Jacka Murańskiego. Padli ofiarą spoofingu.
Natań Marcon pochwalił się w mediach społecznościowych, że spotkał się w Miami z Michałem "Boxdelem" Baronem i uderzył go w twarz. Jego relacje potwierdził Amadeusz "Ferrari" Roślik.
Według Michała "Boxdela" Barona, Agata "Fagata" Fąk zarabia miesięcznie gigantyczne pieniądze na swojej działalności w internecie oraz występowaniu na koncertach. Kwota jest kosmiczna.
Michał "Boxdel" Baron postanowił zamieścić wpis na portalu X, w którym postawił w złym świetle freak fightową organizację Clout MMA. Ta jednak nie pozostała mu dłużna i dwukrotnie zaprzeczyła informacjom, które przekazał włodarz konkurencyjnej federacji Fame MMA.
Sensacyjne fakty wyszły na jaw dzień przed FAME 20. Krzysztof Rozpara, włodarz Fame MMA, miał dość kłamstw Sylwestra Wardęgi dotyczących negocjacji kontraktowych i przerwał mu monolog w tej sprawie. Następnie ujawnił szczegóły tego, jak popularny influencer chciał wykorzystać aferę dotyczącą potencjalnych nadużyć seksualnych na małoletnich, aby podbić swoją stawkę.
Już w sobotę, 10 lutego odbędzie się jubileuszowa 20 gala freakfightowej federacji Fame MMA. W walce wieczoru po raz drugi w karierze zmierzą się Michał "Boxdel" Baron i Kasjusz "Don Kasjo" Życiński. Organizacja po porannym ważeniu poinformowała, że w limicie wagowym nie zmieścił się wspomniany włodarz.
Przemysław Szyszka był w przeszłości trenerem Michała "Boxdela" Barona. W pewnym momencie jednak włodarz FAME przestał odbierać telefony od Szyszki. - To, co sobą reprezentuje, to jest zwykłe frajerstwo - mówi dla portalu mma.pl znany trener.
Ostatnie tygodnie to seria kuriozalnych sytuacji z udziałem Sylwestra Wardęgi i Michała "Boxdela" Barona. Jeszcze kilka miesięcy temu byli wrogami podczas afery Pandora Gate, a obecnie są przyjaciółmi. Na konferencji przed FAME 20 wrócił temat ich wątpliwej moralnie relacji.
Od samego początku freakfightowej federacji Fame MMA związany z nią był Michał "Boxdel" Baron, który był jednym z włodarzy. Mimo to organizacja Clout MMA przedstawiła mu propozycję walki i to właśnie z Marcinem "Cesarzem" Najmanem. Ich pojedynek mógłby rozbić bank, jeżeli chodzi o zarobki.
Michał "Boxdel" Baron często udziela się w różne akcje charytatywne. Tym razem zdecydował się pomóc... zwierzakom. W mediach społecznościowych ujawnił sumę, jaką przekazał na fundację.
W ostatnich dniach zaczęły krążyć informacje, że Michał Baron jednak pozostanie w spółkach należących do Fame. Nie trzeba było długo czekać na oficjalne stanowisko, które wszystko wyjaśnia ws. przyszłości "Boxdela".
Wygląda na to, że zawieszenie Michała "Boxdela" Barona przez Fame MMA było krótkotrwałe. Popularny twórca, który był jednym z głównych zamieszanych w aferę Pandora Gate podczas transmisji "Aferek" zdradził, iż powalczy na gali Fame 20. To wydarzenie jest zaplanowane na 10 lutego 2024 roku. Zapytaliśmy federację o potwierdzenie tych doniesień.
Nieco ponad dwa miesiące trwała oficjalna przerwa Michała "Boxdela" Barona od freak fightów. Jeden z głównych zamieszanych w aferę Pandora Gate, dotyczącą utrzymywania kontaktów erotycznych z małoletnimi, wrócił do ringu, występując w walce wieczoru gali Bita Śmietanka 2. Jego przeciwnikiem był inny popularny twórca, Marcin "Xayoo" Majkut.
Wygląda na to, że efekt afery Pandora Gate nie okazał się tak mocny, jak wszyscy myśleli. Jeden z głównych influencerów zamieszanych w kontakty erotyczne z nieletnimi, Michał Baron, szybko wrócił do życia publicznego. Niedawno okazało się, że nadal współpracuje z Fame MMA, a teraz ogłoszono jego walkę na kolejnej gali.