"To byłoby wielkie wydarzenie". Wyzywa Adamka do walki
Albert "Dragon" Sosnowski ma za sobą bogatą karierę bokserską. Przed lat był nawet pretendentem do tytułu mistrza świata organizacji WBC, przegrał jednak przez nokaut z Witalijem Kliczką. Teraz 44-latek próbuje swoich sił we... freak fightach. Zdradził przy okazji, z kim chciałby się zmierzyć. To mogłoby być starcie, które rozgrzeje kibiców.
Wciąż przybywa zawodowców, którzy próbują swoich sił we freak fightach. W tym gronie wymienić można chociażby Borysa Mańkowskiego, Normana Parke'a czy pięściarzy Artura Szpilkę lub Tomasza Adamka.
Angaż tego ostatniego w Fame MMA wywołał ogromne poruszenie. Nie brakowało głosów krytyki, a najostrzej o tym pomyśle wypowiedział się Andrzej Wasilewski.
To, co robi Tomasz Adamek, to jest po prostu wstyd. Wstyd, żeby sportowiec o takim dorobku wielokrotnie ogłaszał zakończenie kariery. Nie ma klasy, co innego ogłosić zakończenie i wrócić, a ogłaszać w kółko - mówił promotor bokserski w programie "Koloseum".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Neymar już tak nie wygląda. Zaskoczył nową fryzurą
Czytaj także: Piękna postawa Jędrzejczyk. Jej gest chwyta za serce!
Przeciwny tej decyzji był również Dariusz Michalczewski. "Tiger" przyznał wprost, że cieszy się, że po karierze pomyślał o zabezpieczeniu swojej przyszłości i nie musi się teraz wygłupiać.
Tymczasem niewykluczone, że Tomasz Adamek stoczy walkę freakową z innym utytułowanym pięściarzem. Chętny do pojedynku z "Góralem" jest bowiem Albert "Dragon" Sosnowski, były pretendent do pasa mistrzowskiego organizacji WBC.
Zdecydowanie najbardziej chciałbym spróbować walki z Tomkiem Adamkiem. Jeżeli by zawalczył w tej samej organizacji. Myślę, że byłoby to wielkie wydarzenie. Wielkim szacunkiem darzę Tomka, mistrza dwóch kategorii wagowych, jednego z najwybitniejszych polskich pięściarzy - mówił w rozmowie z bokser.org.
Jestem gotowy na Tomka Adamka - dodał.
Sosnowski ma już za sobą pierwszą freakową walkę. Przez TKO pokonał gwiazdę GROMDY Remiego Gruchałę. Adamek natomiast ma zadebiutować w przyszłym roku. Wśród jego potencjalnych rywali wymieniani byli Amadeusz "Ferrari" Roślik, Paweł "Księżniczka" Tyburski czy... Mamed Chalidow.