To on zginął w USA. Karol był "pełen pasji, odwagi i dobra"
19 września, podczas nocnego szkolenia spadochronowego realizowanego w Stanach Zjednoczonych, doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego zginęło dwóch żołnierzy Wojsk Specjalnych. Jednym z nich był Karol Rubin, sportowiec z Orzysza (woj. warmińsko-mazurskie).
W trakcie szkolenia spadochronowego w USA zginęło dwóch polskich żołnierzy. Tragedia miała miejsce 19 września.
Przyczyny zdarzenia są przedmiotem postępowania prowadzonego przez specjalną komisję powołaną w celu wyjaśnienia tego tragicznego zdarzenia - zaznaczyło Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych w oficjalnym komunikacie.
W związku z tą tragiczną informacją żałobą okryła się warmińsko-mazurska miejscowość Orzysz. Właśnie stamtąd pochodził jeden z tragicznie zmarłych żołnierzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump uderzył ws. wojny w Ukrainie. "Była najłatwiejsza do zakończenia"
Karola Rubina pożegnano m.in. za pośrednictwem profilu "Bieg Tygrysa Orzysz". Sportowiec, a zarazem żołnierz, uczestniczył w nim wielokrotnie.
Brak słów, by wyrazić ból i smutek. W tragicznych okolicznościach straciliśmy członka Rodziny Tygrysa. Prawdziwą legendę. Człowieka nie tylko o niesamowitym charakterze wojownika, ale także o wielkim sercu i uśmiechu. Karolu, nasze serce pękło. Spoczywaj w pokoju - napisano na Facebooku.
Żałobne wpisy opublikowały też kluby sztuk walki, z którymi związany był Karol Rubin.
Z głębokim smutkiem i żalem przyjęliśmy informację o śmierci naszego kolegi klubowego. Karol Rubin na zawsze w naszych sercach. Rodzinie i bliskim składamy najszczersze wyrazy współczucia - pisze Makarewicz Team Fight Club.
Przyjacielu klubu, pełen pozytywnej energii człowieku, zawsze uśmiechnięty kumplu, wzorze sportowca, wojowniku, patrioto… Spoczywaj w Pokoju [*]. Byłeś z nami od początku, zostaniesz w naszych sercach na zawsze Bracie. Cześć Twojej Pamięci Żołnierzu - tak żegna go Viking Fight Club.
Żegnają Karola. "Człowiek pełen pasji, odwagi i dobra"
Po tragicznej śmierci Rubina żałobne wpisy pojawiły się też na stronie Urzędu Miejskiego w Orzyszu i na profilu Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Orzyszu.
Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci Karola – młodego mieszkańca Orzysza, legendy Biegu Tygrysa, który zginął podczas ćwiczeń wojskowych. Łączymy się w bólu z Rodziną, Bliskimi i Przyjaciółmi Zmarłego. Niech pamięć o Jego oddaniu i odwadze pozostanie w sercach wszystkich, którzy Go znali - pisze UM w Orzyszu.
Z ogromnym smutkiem i niedowierzaniem przyjęliśmy wiadomość o odejściu Karola. Nasz absolwent, utalentowany sportowiec, żołnierz sił specjalnych - pozostanie w naszej pamięci jako człowiek pełen pasji, odwagi i dobra - zaznacza placówka oświatowa.