Tragiczny wypadek pod Górowem Iławeckim. Są nowe informacje
W czwartek (18 września) na drodze pod Górowem Iławeckim doszło do dramatycznego wypadku. W zdarzeniu zginął 30-letni mężczyzna i niemowlę. Samochód miał brytyjskie tablice rejestracyjne. - Rodzina przyjechała na odwiedziny z Wielkiej Brytanii - mówi o2.pl podkom. Marta Kabelis, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bartoszycach.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w czwartek (18 września) przed godz. 10:00 na drodze Górowo Iławeckie - Kamińsk w woj. warmińsko-mazurskim. Z nieznanych dotąd przyczyn nissan qashqai prowadzony przez 30-letniego kierowcę zjechał z drogi i uderzył w drzewo.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
W pojeździe przebywały cztery osoby. Śmierć poniósł 30-latek, a także trzymiesięczne niemowlę. O życie w szpitalu walczy 29-letnia kobieta oraz 3-letnie dziecko. Z informacji o2.pl wynika, że stan kobiety jest ciężki. Z kolei trzylatek walczy o życie. Jego stan określany jest jako bardzo ciężki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Służby ustalają, jak doszło do wypadku. Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Bartoszycach, która nadzoruje śledztwo policji.
Na razie nie ma informacji dotyczących przyczyn zdarzenia. Cały czas zbierane są nowe dane. Prokurator był na miejscu wypadku i prowadził oględziny - tłumaczy w rozmowie z o2.pl prok. Daniel Brodowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Wiadomo, że pojazd, którym podróżowała rodzina pochodził z Wielkiej Brytanii. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że miał ważne, brytyjskie badania techniczne.
Wiemy, że kierowca zjechał na pobocze i uderzył swoją stroną w drzewo. To angielski samochód. Auto było zarejestrowane w Wielkiej Brytanii. Poszkodowana rodzina mieszkała w Wielkiej Brytanii. Przyjechała do Polski w odwiedziny. Pojazd nie musiał przechodzić dodatkowych badań w Polsce - mówi o2.pl podkom. Marta Kabelis, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bartoszycach.
Śledczy nie wiedzą, czy będą zwracać się do brytyjskich służb o informacje dotyczące pojazdu. Wiadomo, że wrak auta został zabezpieczony przez biegłego, który zweryfikuje jego stan techniczny.
Poza szeregiem badań wraku nissana, prokuratorzy zlecili również przeprowadzenie sekcji zwłok mężczyzny i niemowlęcia. Sekcja odbyła się w piątek (19 września). Wstępne wyniki badań powinny pojawić się w przyszłym tygodniu.
Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl