To się prawie nie zdarza. Łukaszenka ukarany

O tym, że Alaksander Łukaszenka jest wielkim fanem hokeja, wszyscy już wiedzą. Prezydent Białorusi regularnie gra w amatorskich turniejach hokejowych i tak też było tym razem. Jednakże małą sensację wzbudził fakt, że najważniejszy człowiek w kraju zasiadł na ławce kar. Czy sędziowie spotkania mają się czego obawiać?

łukaszenka
Źródło zdjęć: © YouTube
VDB

Na Białorusi od kilku miesięcy trwają protesty. Są one tłumione w mniej lub bardziej pokojowy sposób. Jednakże ten stan w kraju nie przeszkadza prezydentowi Alaksandrowi Łukaszence w uprawianiu jego ukochanego hokeja.

Prezydent Białorusi wystąpił wraz ze swoją drużyną w 14. Republikańskim Amatorskim Turnieju Hokejowym o nagrodę Prezydenckiego Klubu Sportowego. Alaksandr Łukaszenka wraz ze swoim zespołem w pierwszym spotkaniu rozgromił ekipę obwodu grodzieńskiego 8:3. Należy jednak przyznać, że zdecydowana wygrana prezydenckiego klubu nie jest zaskoczeniem, ponieważ w jej składzie znajdują się zarówno obecni, jak i byli zawodowi hokeiści.

Sensacją było natomiast inne zdarzenie. Pierwszy raz od 34 miesięcy Alaksandr Łukaszenka został odesłany na ławkę kar. W ten sposób musiał osłabić swój zespół na 2 minuty. Mogłoby się wydawać, że tak odważna decyzja sędziów może okazać się dla nich dramatyczna w skutkach. Jednakże nic bardziej mylnego. Wszystko za sprawą tego, że prezydent na ławkę kar odesłał się sam.

Prezydencki zespół otrzymał karę za nadmierną liczbę zawodników na lodzie. Głównym winowajcą był Nikołaj Łukaszenka, syn prezydenta. Wskoczył on na lód w czasie kiedy na nim przebywało zbyt dużo jego kolegów z drużyny. Widząc tę sytuację, Alaksander Łukaszenka sam poddał się karze.

Co ciekawe, to dopiero drugi taki przypadek w historii prezydenckich turniejów hokejowych. Po raz ostatni Łukaszenka odbywał karę 34 miesiące wcześniej (styczeń 2018 roku). Wówczas otrzymał czasowe wykluczenie za zbyt agresywną walkę we wznowieniu podczas meczu ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.

"Klatka po klatce" (on tour). Rutkowski nie zawalczy o pas mistrzowski. "Szkoda, ale dalej jestem podwójnym mistrzem"

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową