LAK| 

"Toczyłem się". Pudzianowski mówi o problemach po piwie i "setce"

67

To nie był miły poranek dla Mariusza Pudzianowskiego. Sobotni alkohol - w postaci piwa i "setki" - zrobił swoje. Zawodnik MMA miał spore problemy podczas rannego biegu. O wszystkim opowiedział na Instagramie.

"Toczyłem się". Pudzianowski mówi o problemach po piwie i "setce"
Mariusz Pudzianowski (Instagram)

Mariusz Pudzianowski międzynarodową karierę zrobił w strongmenach, gdzie pięciokrotnie zdobywał mistrzostwo świata. Potem przerzucił się na MMA i błyskawicznie stał się jedną z największych gwiazd tej dyscypliny w Polsce.

Polak na pierwszym miejscu stawia kontakt z fanami. Na żadnym spotkaniu nie unika zdjęć, autografów czy krótkich rozmów. Kibice mogą na niego liczyć.

Pudzianowski jest także bardzo aktywny w sieci. Chętnie wrzuca zdjęcia z treningów, walk czy dalekich wyjazdów. Teraz na Instagramie zabrał głos na temat alkoholu.

Problemy Pudzianowskiego po alkoholu

Okazuje się, że Mariusz Pudzianowski uprawia sport, ale nie jest stuprocentowym abstynentem. W sobotę wieczorem, przed snem zawodnik MMA wypił jedno piwo i nieco mocniejszego alkoholu.


O wszystkim "Pudzian" opowiedział fanom na Instagramie. Nagrywał się w niedzielę rano. Okazuje się, że po wypiciu alkoholu miał problemy podczas porannego biegania.

Nawet jak mi się nie chciało, to musi mi się zachcieć. Kto powiedział, że będzie lekko? Wczorajsza "seta" i piwo o 23 zaszkodziło na bieganie. 4,5 kilometra, a toczyłem się przez 30 minut. Jednak alkohol źle na mnie wpłynął - mówił z uśmiechem na twarzy.

Pudzianowski po biegu zabrał się do pracy. A tej jest sporo w ogrodzie, bo nastał czas na zbieranie owoców.

Zobacz także: Robert Korzeniowski o dramacie polskich pływaków. Wspomina swoją dyskwalifikację
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić