Tragedia podczas meczu charytatywnego. 17-latek nie żyje
17-letni hokeista drużyny Sharks Elite, Connor Kasin, zmarł po zasłabnięciu w trakcie meczu charytatywnego w Oyster Bay w stanie Nowy Jork. Przyczyna śmierci młodego sportowca pozostaje nieznana, a policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Do dramatycznego zdarzenia doszło podczas spotkania poświęconego pamięci Sabriny Navarette, która zginęła w wypadku samochodowym w 2023 roku. Kasin niespodziewanie stracił przytomność na lodowisku.
Przeczytaj też: Człowiek z drzwiami. Strażnicy nie mogli uwierzyć
Natychmiastową pomoc udzielili mu kibice oraz członkowie drużyny, rozpoczynając resuscytację krążeniowo-oddechową przed przybyciem służb medycznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Patos i ten rodzaj emocji jest mi już obcy". Natalia Kukulska o niechęci do swoich hitów z początku kariery
Pomimo szybkiej interwencji i dalszej akcji ratunkowej przeprowadzonej w szpitalu, życia zawodnika nie udało się uratować.
Kochał tę grę. Był prawdopodobnie najlepiej przygotowany fizycznie z całej drużyny i był po prostu świetnym chłopakiem. Łatwym w szkoleniu, zawsze dopingującym swoich kolegów z drużyny. Miał całe życie przed sobą. To ogromna strata – powiedział główny trener Sharks Elite, Jeff Tempone, cytowany przez "The New York Post".
Fundacja imienia Sabriny Navarette, na rzecz której odbywał się mecz, zbiera fundusze na stypendia oraz oferuje wsparcie dla rodziców pogrążonych w żałobie po stracie dzieci. Wydarzenie, które miało łączyć społeczność i pomagać potrzebującym, zakończyło się niewyobrażalną tragedią.
Polska Agencja Prasowa (PAP) informuje, że służby nadal badają okoliczności śmierci młodego hokeisty. Społeczność hokejowa w Nowym Jorku pogrążona jest w żałobie po stracie obiecującego zawodnika, który miał przed sobą świetlaną przyszłość w sporcie.
Przeczytaj również: Rozlewisko w środku miasta. Mieszkańcy mają problem z dostępem do wody